Co robić, gdy czujesz się nieatrakcyjna po porodzie i nie masz ochoty na seks?
Niedawno urodziłaś dziecko – jeszcze nie wróciłaś do dawnej figury, czujesz się nieatrakcyjna i z tego powodu nie masz ochoty na seks? Musisz wiedzieć, że unikanie zbliżeń i wzmacnianie swoich negatywnych uczuć nie jest dobrym rozwiązaniem, bo tylko pogłębia kompleksy. Co możesz zrobić, by poczuć się lepiej i by wasz seks po porodzie był udany?
Spis treści
Poporodowa niechęć do seksu jest często występującym problemem wśród świeżo upieczonych mam. Czasami powodem jest strach, czasem zmęczenie, a u niektórych pań… wstyd. Zmiany, jakich doświadcza ciało kobiety w trakcie ciąży i porodu mogą wywołać nie tylko skrępowanie, ale wręcz paraliżujących lęk przed tym, że partner ujrzy nasze „ciążowe pamiątki”.
Niechęć do seksu po porodzie i wzmacnianie swoich uczuć nie jest dobrym rozwiązaniem i może prowadzić do wielu nieporozumień między małżonkami. Co więc robić?
Czytaj również: Makijaż i fryzura w 10 minut - co musisz zrobić przed wyjściem z domu, by wyglądać promiennie
Zadbaj o urodę po porodzie. Kalendarz urodowy młodej mamy
Zadbaj o własną atrakcyjność
Oczywistym jest fakt, że u różnych kobiet ciąża i poród wyglądają inaczej. Możesz zatem zazdrościć koleżance, która miała „zgrabny” brzuszek i lekki poród, a dwa tygodnie po nim wyglądała jak z okładki magazynu.
Co więcej, możesz w takiej sytuacji czuć też brak motywacji – zwłaszcza, jeśli po porodzie widzisz na swoim ciele nie tylko dodatkowe kilogramy, ale także rozstępy, bliznę po cesarskim cięciu albo nieładnie zszyte krocze, zmniejszoną jędrność skóry i jej nadmiar na brzuchu.
W wielu przypadkach wszystko to występuje razem – co rodzi nie tylko kompleksy, ale właśnie skrępowanie przed bliskimi kontaktami z partnerem. Jednak warto pamiętać – zawsze jest coś, co możesz zrobić, by czuć się lepiej, poprawić swój wygląd. Załamywanie rąk i wypłakiwanie się przyjaciółce z pewnością przyniesie ulgę, ale w ogóle nie zmieni Twojej sytuacji. Za to stworzenie planu działania – jak najbardziej!
- Umów się do dietetyczki
Tak, do dietetyczki! Niezależnie od tego, czy karmisz piersią, czy też nie, pewnym jest fakt, że już czas się za siebie zabrać i pożegnać zbędne kilogramy. Niestety, w pojedynkę możesz niewiele zdziałać – zwłaszcza, jeśli karmisz piersią, będziesz potrzebowała konkretnych rad i zaleceń.
Jeśli Twoja pociecha ma wystarczającą ilość ubranek i zabawek (pewnie jeszcze niepotrzebnych), nie kupuj kolejnych i za zaoszczędzone pieniądze idź na konsultację dietetyczną. Pamiętaj także, że jeśli rzeczywiście chcesz poprawić swój wygląd i czuć się pięknie (nie tylko dla męża czy partnera, ale przede wszystkim – dla siebie), musisz przestrzegać wszystkich zaleceń specjalisty. Już pierwsze efekty dodadzą Ci sił i energii do dalszego działania – potem będzie już tylko lepiej.
- Zadbaj o skórę i formę
Zła wiadomość jest taka, że prawdopodobnie żaden kosmetyk nie będzie w stanie usunąć rozstępów z Twojego ciała (mimo najgorętszych zapewnień na opakowaniu oraz niebotycznej ceny). Dobra informacja to taka, że nie jesteś skazana na zupełnie pozbawioną jędrności, zniszczoną skórę. Są kosmetyki, które rzeczywiście potrafią zredukować znane Ci pęknięcia na brzuchu czy udach – dzięki szybkiemu zastosowaniu jest duża szansa na to, że będą one znacznie jaśniejsze i zwężone.
Ponadto, dzięki regularnym ćwiczeniom, Twoje mięśnie staną się mocniejsze, a skóra na nich bardziej napięta – co również polepszy jej wygląd. Nie musisz w tym celu wydawać pieniędzy na osobistego trenera, bowiem nawet najprostszy zestaw ćwiczeń dla młodej mamy będzie przynosił rezultaty. Oczywiście tylko wtedy, kiedy będzie stosowany… codziennie.
- Makijaż, ładna fryzura, miły oku strój
Jeżeli odkąd urodziło się Twoje dziecko nie pamiętasz, kiedy ostatni raz robiłaś makijaż bądź układałaś włosy, nie wspominając już o założeniu ładnego ubrania – to nie ciąża i poród mają wpływ na Twoje poczucie nieatrakcyjności, ale brak wyżej wymienionych drobiazgów. Pamiętaj – posiadanie dziecka nie jest równoznaczne z przyzwoleniem na zaniedbanie się.
Wykonanie delikatnego makijażu oraz pobieżne ułożenie włosów zajmie Ci maksymalnie 20 minut – nawet najbardziej zajęta mama znajdzie tyle czasu dla siebie. Dodaj do tego jeszcze kilka chwil na wyszukanie ubrań innych niż spodnie od dresu albo znoszone dżinsy i sprane koszulki – efekt zaskoczy nawet Ciebie.
Trochę urozmaicenia w sypialni
Wszystko pięknie, ale kiedyś trzeba się rozebrać przed ukochanym – także i na tego typu wątpliwości mamy cenną radę. Jak podkreśla wielu mężczyzn, najbardziej seksowne i pociągające jest to, co zakryte – przeprowadź zatem rewolucję w swojej szufladzie z bielizną i zainwestuj w kilka koronkowych koszulek, które zakryją dokładnie to, czego nie masz ochoty pokazywać.
I uwierz, że przy rzeczywistym zastosowaniu się do naszych rad zapomnisz o swoich niedoskonałościach i zaczniesz się sobie zwyczajnie… podobać.
