2-latek bez kurtki i butów błąkał się po Chorzowie. Zajęła się nim obca kobieta, bo babcia była pod wpływem

2022-09-28 9:58

W poniedziałek wieczorem po placu Mickiewicza w Chorzowie błąkał się samotny 2-latek. Dziecko było bez butów w samej cienkiej bluzeczce i pieluszce. Zauważyła je przypadkowa kobieta, która natychmiast zawiadomiła policję. Funkcjonariusze ustalili, że dzieckiem w tym czasie opiekowała się babcia, która była pod wpływem alkoholu.

Chorzów. Dwulatek błąkał się po mieście na bosaka. Opiekująca się nim babcia była pod wypływem alkoholu
Autor: Getty images Chorzów. Dwulatek błąkał się po mieście na bosaka. Opiekująca się nim babcia była pod wypływem alkoholu

Błąkającego się 2-latka około godziny 19 zauważyła jedna z mieszkanek Chorzowa. Dziecko chodziło bez butów w samej pieluszce i cienkiej bluzce. Kobieta otuliła je swoim płaszczem i wezwała policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce przejęli opiekę nad dzieckiem. Wezwano też karetkę pogotowia, by sprawdzić stan zdrowia chłopca. Lekarze określili jego stan jako dobry.

Przeczytaj: Zabezpieczenie nie zadziałało. 3-latek został przygnieciony przez automatyczną bramę

Od czego zależą alimenty i opieka nad dzieckiem

Poszukiwania opiekunów 2-latka

Policjanci rozpoczęli poszukiwania opiekunów dziecka. Okazało się, że chłopiec ma także 11-miesięcznego brata. Obojgiem dzieci pod nieobecność matki w domu, miała zajmować się 44-letnia babcia.

„Dzieci matka zostawiła pod opieką swojej matki (czyli babci chłopców) i pojechała do sąsiedniego miasta na zakupy. Niestety w czasie sprawowania opieki babcia spożywała alkohol. Położyła się spać i nie zauważyła, że dwulatek samodzielnie opuścił mieszkanie i przemieścił się w rejon placu Mickiewicza” – wyjaśnia na łamach Dziennika Zachodniego zastępca rzecznika prasowego chorzowskiej policji kom. Arkadiusz Bień.

Zdjęcie dziecka trafiło w mediach społecznościowych

Do sieci szybko trafiło zdjęcie chłopca, które w błyskawicznym tempie ludzie podawali sobie dalej w portalu społecznościowym. W ten sposób zobaczyła je matka 2-latka i zgłosiła się czym prędzej na komisariat policji, by odebrać syna. Niestety funkcjonariusze nie mogli jej wydać dziecka, gdyż 20-letnia kobieta również była pod wpływem alkoholu. Z kolei ojciec dzieci nie utrzymuje kontaktu z rodziną.

Sprawą dzieci zajmie się sąd rodzinny

W zawiązku z tym, że dzieci nie mogły pozostać pod opieką matki ani babci, zostały przewiezione do Ośrodka Wsparcia Rodziny. O sprawie został też poinformowany sąd rodzinny. Nie wykluczone, że babci lub matce zostaną postawione zarzuty.

Przeczytaj także: Kierowca autobusu uratował 1,5-roczne dziecko, które nagle przestało oddychać. "Niesamowite szczęście"

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza