EUTANAZJA w Londynie: 12-latka zmarła po 14 dniach głodówki. Sąd wydał zgodę na taką śmierć
Świat jest w szoku. 12-latka zmarła w jednym z londyńskich szpitali, po tym, jak lekarze przestali dawać jej jedzenie i picie. Dziewczynka konała 14 dni. O zgodę na eutanazję starali się rodzice, argumentując to tym, że nie mogą już patrzeć na cierpienie dziecka. Sąd przychylił się do ich prośby, mimo że dziewczynka nie cierpiała na nieuleczalną chorobę.
12-letnia Nancy od urodzenia cierpiała na posocznicę, zapalenie opon mózgowych i wodogłowie. Lekarze dawali jej 4 lata życia.
Eutanazja w Londynie: "nie reagowała na morfinę"
Dziewczynka nie mogła mówić ani chodzić, była również niewidoma. Ale rozwijała się i rosła aż do ukończenia 11. roku życia. Wtedy rodzice zawieźli ją na operację usunięcia kamieni nerkowych, po której pojawiły się komplikacje. Wdała się infekcja, Nancy zaczęła odczuwać ból, z którym nie mogła sobie poradzić.
Lekarze podawali dziecku morfinę i ketaminę, jednak po pewnym czasie organizm przestał je tolerować. I wtedy rodzice postanowili zacząć starać się o zgodę na eutanazję.
>> Zobacz, co sądzą mamy o eutanazji dzieci >>
Eutanazja w Londynie: dziewczynka została zagłodzona na śmierć
Lekarze z Komisji Etyki w szpitalu Great Ormond Street Hospital w Londynie skierowali sprawę do sądu najwyższego. A ten, mimo że w Wielkiej Brytanii eutanazja jest nielegalna, przychylił się do prośby rodziców i zgodził się, choć dziewczynka nie była nieuleczalnie chora.
12-letnią Nancy lekarze przestali karmić i podawać jej picie. Po 14 dniach zmarła.
Sytuacja ta wywołała oburzenie na całym świecie. Zaskakujący jest nie tylko wyrok sądu, ale również sposób wykonania eutanazji. W Stanach Zjednoczonych osoby skazane na karę śmierci umierają po tym, jak lekarze zrobią im zastrzyk. W Wielkiej Brytanii 12-letnie dziecko przez 14 dni konało, zanim umarło z głodu.