Legnica: 2,5-miesięczne niemowlę pod wpływem narkotyków. Niewiarygodne, co zrobił ojciec
2,5-miesięczne niemowlę trafiło do szpitala wojewódzkiego w Legnicy z objawami zatrucia pokarmowego. Jak informuje policja, w jego organizmie wykryto substancje odurzające. Jego rodzice zostali zatrzymani. Oboje byli pod wpływem narkotyków.

W piątek wieczorem do szpitala w Legnicy zgłosił się 30-letni ojciec z 2,5-miesięcznym dzieckiem. Niemowlę miało objawy zatrucia pokarmowego. W jego organizmie wykryto obecność substancji psychotropowych. Dyżurny lekarz o całej sprawie powiadomił policję.
- 25-letnia matka i 30-letni ojciec zostali zatrzymani przez policję. Oboje znajdowali się pod wpływem narkotyków - przekazała mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Według informacji podanych przez Polsat News to ojciec podał dziecku amfetaminę. Prokuratura postawiła zarzuty obojgu rodziców.
2-5-miesięczne niemowlę z amfetaminą we krwi
- Prokurator Rejonowy w Legnicy przedstawił matce dziecka, 25-letniej Katarzynie K., zarzut, że jako matka, mając szczególny prawny obowiązek opieki nad dzieckiem, naraziła swojego dwunastotygodniowego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w ten sposób, że wprawiając się w stan odurzenia środkiem narkotycznym z grupy amfetaminy, nie sprawowała faktycznej opieki nad dzieckiem, umożliwiając tym samym ojcu dziecka podanie narkotyku małoletniemu, przez co doszło do zatrucia organizmu dziecka - przekazał w rozmowie z Polsat News prokurator Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy.
Dodał także, że ojciec dziecka usłyszał podobny zarzut co matka, bo także był pod wpływem narkotyków oraz dwa kolejne: podanie w nieustalony sposób, najprawdopodobniej przez pokarm, środka narkotycznego w postaci amfetaminy, powodując u syna ciężki uszczerbek na zdrowiu oraz zarzut posiadania marihuany. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania 25-latki i 30-latka policjanci znaleźli substancje odurzające.
Para złożyła wyjaśnienia, ale nie przyznała się do popełnienia zarzuconych im czynów. Prokurator złożył wnioski o aresztowanie obojga. Zapowiedział także złożenie w sądzie wniosku o pozbawienie ich praw rodzicielskich.
Chłopczyk cały czas przebywa w szpitalu. Jego stan się ustabilizował. Został przewieziony z oddziału intensywnej terapii na oddział pediatryczny. Jak jednak podaje szpital, nie chce jeść i cały czas jest rozdrażniony.
Do ośrodka uzależnień trafił 8-latek. Jego codzienne nawyki jeżą włos na głowie