Pięciolatka w schowku zabitym gwoździami. Ojciec zgotował jej piekło

Proukuratura zatrzymała mężczyznę, który przetrzymywał córkę w schowku w ścianie. Ojciec dziecka tłumaczy, że zrobił to dla jej dobra, ponieważ ją kocha i bał się, że dziewczynka zostanie mu odebrana. Funkcjonariusze, którzy odnaleźli dziewczynkę, byli zszokowani warunkami w jakimi przebywała.

Dramatyczne wieści zza oceanu. Prokuratora hrabstwa Washington zatrzymała mężczyznę, który przetrzymywał swoją pięcioletnią córkę w schowku w ścianie. Ojciec dziewczynki nie tylko zmusił ją, żeby tam weszła, ale później zabił otwór gwoździami. Przerażone dziecko siedziało w ciemnej i ciasnej norze, nie wiedząc, co się dzieje.

Chcieli odebrać mu dziecko

Pracownicy Departamentu Opieki Społecznej przyjechali z funkcjonariuszami do domu 40-letniego Jona Thompsona, by odebrać mu córkę. Z informacji opublikowanych w mediach nie wynika jednak, dlaczego mieli taki nakaz. Najprawdopodobniej w domu dochodziło do nieprawidłowości, a ojciec dziecka wiedział, że będą chcieli mu je odebrać. Postanowił ukryć córkę w otworze w szafie.

Mężczyzna nie wpuścił pracowników opieki społecznej. Początkowo twierdził, że córki nie ma w domu i łudził się, że uda mu się oszukać funkcjonariuszy. Rozmowy trwały kilkadziesiąt minut i ostatecznie jednak mężczyzna się ugiął i wpuścił pracowników opieki społecznej do domu. Ci przeżyli prawdziwy szok, gdy zobaczyli, gdzie jest dziecko.

Dziewczynka w schowku zabitym deskami

Mundurowi nie mogli nigdzie znaleźć córki Jona Thompsona. Ostatecznie mężczyzna wskazał, gdzie ją schował: w małej dziurze w szafie, którą zabił deskami.

"Na nagraniu z policyjnej kamery wideo widać mężczyznę w kombinezonie i kapeluszu, który prowadzi policję do szafy w domu. Po przekopaniu się, przez przedmioty blokujące tajne drzwi, wyłoniło się małe pięcioletnie dziecko, które zabrano do Departamentu Opieki Społecznej" - napisał na Twitterze internauta @realaustinzone, który opublikował wideo.

Zszokowani funkcjonariusze

Gdy funkcjonariusze policji i pracownicy Departamentu Opieki Społecznej zobaczyli dziecko, byli w szoku. Dziewczynka była przerażona całą sytuacją. Przyznała, że nie chciała wejść do schowka, ale tata ją do tego zmusił i powiedział, że jeśli tego nie zrobi, to mu ją zabiorą. Posłuszne dziecko posłuchało ojca i schowało się w szafie. Mężczyzna dał jej latarkę, by nie bała się ciemności. 

Ojciec dziecka został zatrzymany pod zarzutem narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Tłumaczył policji, że zrobił to, ponieważ kocha swoje dziecko.

Czytaj: Bił 6-latka pasem, nie widział w tym nic złego. Grozi mu więzienie