Zdjęcie dziecka w pomarańczowym stroju wśród dyń to klasyczna pamiątka pierwszego Halloween dziecka. Ale są inne rozwiązania.
Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Cydney (@cydneys_art)
Post udostępniony przez Cydney (@cydneys_art)
Najbardziej popularną wersją bumpkin jest odbitka pupy dziecka na papierze
Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez ? ? ? ? ? • ? ? ? (@missus.busybee)
Post udostępniony przez ? ? ? ? ? • ? ? ? (@missus.busybee)
Wystarczy tylko dodatkowe maźnięcie pędzlem zieloną farbą i niewtajemniczeni nie będą wiedzieli co właściwie oglądają
Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Joe Picasso's (@joepicassos)
Post udostępniony przez Joe Picasso's (@joepicassos)
Niektórzy uwieczniają odbicie pupy dziecka na innym materiale - np na porcelanowym talerzu.
Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez beckybarry (@beckybarry)
Post udostępniony przez beckybarry (@beckybarry)
Malutkie dziecko, można po prostu włożyć do odpowiednio przygotowanej dyni
Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Kelli (@kellijnasonti)
Post udostępniony przez Kelli (@kellijnasonti)
"Jak będziesz starszy to nas zabijesz za te zdjęcia" brzmi podpis. No właśnie, czy warto?
Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez ??????? ?????? (@bry.patton)
Post udostępniony przez ??????? ?????? (@bry.patton)
Zdecydowanie bezpieczniejsze dla dziecka są bumpkiny z pupą zasłoniętą dynią - nie widać ani twarzy dziecka ani przesadnej nagości