Deszcz, słońce, natrętne owady mogą sprawić, że spaceru nie zaliczycie do udanych. Do torby warto więc spakować osłonkę przeciwdeszczową, a do ramy wózka przymocować parasolkę przeciwsłoneczną. Skórę malca trzeba posmarować kremem z filtrem. Warto zabrać też coś do ochrony przed komarami. Dobrym pomysłem jest preparat odstraszający owady i moskitiera narzucana na wózek – jednak ona przydaje się tylko wtedy, gdy na dworze nie jest zbyt parno.

Warto zabrać też rzeczy, które nie są konieczne, ale mogą się przydać, np. ubranko na zmianę, gdyby malcowi przemiękła pieluszka. Dla niemowlęcia, które nie umie się obyć bez smoczka, spakuj zapasowy – na wypadek, gdyby ten aktualnie używany spadł na ziemię. Nawet jeśli na dworze jest ładnie, dobrze jest spakować kocyk (będzie jak znalazł, gdybyś po drodze postanowiła wejść do klimatyzowanego sklepu). Jeśli zamierzasz robić zakupy, przyda się blokada antykradzieżowa do wózka – urządzenie ze stalową linką i zamkiem. Pamiętaj, aby malca nie zostawiać samego przed sklepem!