Ból prawego ramienia - zaburzenia pracy powięzi [Porada eksperta]

Od około 1,5 roku próbuję zdiagnozować ból prawego ramienia, który występuje często przy prostych codziennych czynnościach, typu pisanie na komputerze, solenie potraw, krojenie, podnoszenie rąk do góry i ruch tzw. za siebie. Ból ramienia bardzo mocny był (w tej chwili już nie ma) w nocy podczas snu. Często również w zupełnym bezruchu ramieniem występuje mocne ukłucie w tym ramieniu. Ból powstał po szarpnięciu w tańcu, żadnego innego urazu w tę rękę nie miałam. Dwa miesiące przed powstaniem bólu miałam operację ginekologiczną ale to raczej nie powinno mieć z tym związku (chociaż już wole podać każdy szczegół). Z badań miałam robione RTG ramienia i barku - nic nie wykazało, następnie USG ramienia i barku w którym oprócz drobnych zmian zwyrodnieniowych i 1,5 mm torbielka nic niepokojącego nie wyszło, Rezonans Magnetyczny ramienia i barku wskazał na te same zmiany co USG - tu lekarz stwierdził że te niewielkie zmiany nie mają prawa boleć. RTG kręgosłupa w odcinku szyjnym wszystko w porządku, badanie EMG ramienia i barku - wszystko w porządku. W tej chwili jestem na zastrzykach milgamma i olfen 75 i czuję że przestaje boleć ale kłucia od czasu do czasu występują. Boję się, że jak przestanę brać zastrzyki, to ból wróci, jakie badania mogłabym jeszcze wykonać żeby znaleźć przyczynę. Ból jest potwornie uciążliwy.

Witam, Pani Anno. Objawy jakie Pani wymieniła mogą wskazywać na zaburzenia pracy powięzi w okolicy prawego ramienia oraz całej obręczy barkowej i kręgosłupa w odcinku szyjnym. Wyraźny mechanizm urazu - szarpnięcie podczas tańca (typowe dla objawów bólowych wynikających z dystorsji powięziowych). Dodatkowym potwierdzeniem tego stanu są wyniki badań obrazowych - właściwie żadnych większych zmian. Oczywiście trzeba Panią dokładnie pod tym kątem zdiagnozować na żywo. Proponowałbym znaleźć w miejscu swojego zamieszkania fizjoterapeutę pracującego wg modelu FDM (rodzaj terapii powięziowej) lub terapeutę od manipulacji powięzi. Myślę, że przyniesie to pozytywne rezultaty i ulgę w Pani cierpieniu. Pozdrawiam, Mateusz Idzikowski (Fizjoclub)