Kampania Canpol babies Mama na Medal

2016-06-09 15:55

Kampania "Mama na medal" została stworzona, aby ukazać wszystkim zarówno pozytywne, jak i te negatywne apekty bycia mamą na pełen etat. Poczuj dumę z bycia mamą i dołącz do akcji marki Canpol babies!

Mama na medal
Autor: materiały prasowe|_materialy_prasowe

Spis treści

  1. Czy będąc mamami na cały etat czujecie się doceniane przez bliskich za trud wkładany w wychowanie maluszka?
  2. Zapytaliśmy również mam, jak wygląda ich dzień:

Mamo,

czy zdarzyło Ci się usłyszeć, że „mama małego dziecka nic nie robi, tylko siedzi w domu”, a macierzyństwo to „urlop i odpoczynek od pracy, nie wymagający uznania”? Jeśli tak, na pewno poczułaś, jak bardzo jest to niesprawiedliwe i krzywdzące. Bo zdajesz sobie sprawę, ile trudu kosztuje mądre wychowanie małego człowieka.

Dobrze wiesz, że macierzyństwo to doświadczenie, które wymaga ogromnej odpowiedzialności, nieskończonych pokładów czułości, wytrzymałości na brak snu, podzielności uwagi, anielskiej  cierpliwości, świetnej kondycji fizycznej, odporności na stres, empatii, wytrwałości w pokonywaniu wielu problemów, umiejętności znoszenia codziennej rutyny oraz pochłaniania niezliczonej ilości poradników i artykułów o opiece nad dzieckiem. Wyzwala w mamie supermoce i sprawia, że niemożliwe staje się możliwe.

Każdego dnia uczysz się setki nowych zadań. Pokonujesz coraz to nowe problemy, nabywasz wiedzę i umiejętności. Stajesz się mistrzynią wieloboju.

Nie daj sobie wmówić, że to co robisz jest mało wartościowe i mało znaczące. Bycie mamą to najtrudniejszy i najbardziej odpowiedzialny zawód świata. Dający ogrom radości i satysfakcji, a jednocześnie będący wielkim powodem do dumy. Poczuj dumę z bycia mamą. Pochwal się swoimi kompetencjami. Podejmij wyzwanie, dołącz do akcji marki Canpol babies i pokaż, że jesteś Mamą na medal!

Akcja „Mama na medal” nie powstałaby, gdyby nie szczere wypowiedzi bardzo wielu Mam. To one pokazały, że macierzyństwo i opieka nad malutkim dzieckiem to wielki trud zasługujący na uznanie i niestety często niedoceniany przez innych. Zapytaliśmy mamy w sieci „Czy będąc mamami na cały etat czujecie się doceniane przez bliskich za trud wkładany w wychowanie maluszka?”. Otrzymaliśmy kilkaset odpowiedzi, które pokazują, że mamy czują się niedocenione. Dlatego mamy nadzieję, że dzięki tej akcji pokażemy, że bycie mamą maluszka to nie lada wyzwanie i wielki powód do dumy.

Czy będąc mamami na cały etat czujecie się doceniane przez bliskich za trud wkładany w wychowanie maluszka?

„Mój mąż, nie powiem, pomaga i wspiera, ale jednocześnie słyszę np., że jak siedzę w domu, to bym coś tam załatwiła. Kurczę, a ja czasami nie wiem jak się nazywam po całym dniu. Jeszcze jak nasza Nela była mniejsza to mogłam czasami usiąść i nawet w spokoju kawę wypić, ale teraz (9 miesięcy) nie wiem, co to znaczy ciepła kawa/herbata. Moja mama też do niedawna wzruszała ramionami, do momentu, gdy została z Nelą na jeden dzień, a po moim powrocie stwierdziła, że ona potrzebuje odpocząć (nie to, że ja do spa wyjechałam - sprzątałam własne mieszkanie po generalnym remoncie...). A ostatnio odkryłam, jak to jest, gdy mój mąż stwierdza, że mógłby tak siedzieć w domu z małą - jemu się wydaje, że to jest dosłownie "siedzenie z dzieckiem", tzn. siada z nią i się bawi zabawkami. A ogarnięcie domu, obiad, zmywanie, pranie, prasowanie, zakupy robią małe krasnoludki.”

„Ja też często słyszę od męża, niby w żartach, że siedzę w domu i pachnę. No tak, a dwójka dzieci-1,5 roku i 15 dni same się wychowują, same jedzą, przebierają, a ja tylko narzekam.”

„Faceci nigdy tego nie zrozumieją... Nosimy 9 miesięcy, często cierpiąc i męcząc się rodzimy po kilka kilkanaście godzin w ciężkich bólach, przez następne miesiące i lata opiekujemy się i wychowujemy poświęcając najwięcej czasu i uwagi maleństwu nie mówiąc już o obowiązkach domowych... A facet przychodzi z pracy i jest zmęczony… musi się położyć odpocząć... "Urlop macierzyński" haha URLOP????”

„Mój mąż już nie narzeka. Został na cały dzień z małą (na mm jest) i musiał wszystko zrobić. Ja w tym czasie byłam na małym zabiegu u lekarza. Po powrocie usłyszałam, że przeprasza mnie, bo to ja pracuje a on tylko wychodzi na 8h relaksu. I od tego czasu to on robi zakupy oraz sprząta. Dlatego polecam zostawić tatusia z dzieckiem na kilka godzin jak możecie, to zmieni zdanie.”

„Partner bardzo mi pomaga, można powiedzieć ze jesteśmy podzieleni obowiązkami, bo oboje pracujemy, ale według bliskich tylko On ma prawo do zmęczenia... Trochę to wkurzające.”

„Niestety nie. Mam dwie córki ( starsza 10 lat młodsza 20 miesięcy) i trzecie w drodze i nie raz usłyszałam od mamy, czym ty jesteś zmęczona przecież siedzisz całymi dniami w domu i nic nie robisz. Fakt ostatnio sobie popuściłam, bo nie najlepiej się czuję (29 tydzień ciąży), ale dzieci zawsze są czyste, nakarmione i obiad jest zawsze zrobiony.”

Źródło: https://www.facebook.com/Canpolbabies/photos/pb.103730396431641.-2207520000.1462542403./641129262691749/?type=3&theater

Zapytaliśmy również mam, jak wygląda ich dzień:

Justyna:

„Jesteś mamą to siedzisz w domu i nic nie robisz” – Pewnie nie jedna z nas się spotkała z takim stwierdzeniem, ale my same wiemy jak to naprawdę wygląda. A kto sprząta, gotuje, pierze, robi obiad , opiekuje się dzieckiem? Przecież nie mamy wróżek – czarodziejek i nic samo się nie zrobi.Tak właśnie wygląda moja doba. Poczynając od nakarmienia maluszka w środku nocy i przebrania. Później przychodzi kolej na starszaka. Obudzić, naszykować ciuszki, podać śniadanie, a w międzyczasie ubierać młodszego , by jakoś to współgrało. Ok – udało się, jesteśmy wszyscy gotowi, więc jedziemy odwieź braciszka do przedszkola. Wracamy. Zrobiłam kawę i idę wypić… o nie! Jednak nie wypije , bo maluszek głodny. Także znów przebieramy i usypiamy. Uff śpi. Można wypić kawę – no cóż , zimna też dobra. Czas na zrobienie prania i szybki obiad. Mija popołudnie , więc czas jechać po starszego synka. Ubieramy się i jedziemy. Wracamy już w trójkę. W jednej ręce maluszek, a drugą staram się nałożyć obiad dla starszaka. Ok – udało się! Teraz pora na szybkie sprzątanie , póki młodszy śpi. Jakoś poszło. Przychodzi mąż – podaję mu obiad. Nadchodzi wieczór, więc czas na kąpiel i pielęgnacje młodszego. No i oczywiście karmienie, a później kolacja dla starszego i męża. Kąpie się starszak. No i nareszcie mogę położyć się. Ale jednak dylemat : odpocząć czy posprzątać ? Także mały lifting pomieszczeń i głowa do poduszki. A z czego jestem dumna? Ze wszystkiego , ale najbardziej z tego , że jestem MAMĄ! Brawo Ja!”

Natalia:

"Każdego dnia zdobywam koronę ziemi, bo mniej więcej co godzinę- osiągam nieustająco szczyty cierpliwości, zmęczenia i powstawania a także kreatywności. Standardowo przebiegam maraton bo włączony krokomierz nie raz pokaże 40 km a najczęściej pokonane biegiem skok na bungie. Phi! Pomiędzy kawą a salonem stylem alpejskim, pomiędzy regalami w biedronce skaczę każdego dnia na głęboką wodę. Pytania i odpowiedzi godne Nobla! Za każdym razem gdy córka pyta: Dlaczego? No bo...znajomość fizyki kwantowej i biologii molekularnej bywa niezbędna! A na dodatek słuch wyostrzony jak u polującego geparda i wzrok przenikający ściany jak supermen. Wizyta w dżungli? A proszę bardzo bo czym jest wyjście na plac zabaw pełno papug, małpek taranujących słoniki i stadka matek- surykatek także jak słyszę przechwałki panów, którzy zdobyli biegun z pełnym ekwipunkiem mówię pfff a czy ktorys z nich wiedział by jak zachować się na sankach przy -15 gdzie okutana w kombinezon i 4 warstwy spodni pociecha wola: MAMA SIIIKUUU! No wiedziałby?? Nie sądzę.  Generalnie być mamą każdego dnia to niezła przygoda i nie zawsze można uniknąć paru siniaków i podkrążonych oczu, ale cóż to wobec nieskończoności!"

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza