To się zdarza także u „pierworódek” – jak mówią lekarze o kobietach rodzących pierwszy raz. Nie zawsze pierwszy poród jest dłuższy i musi trwać kilkanaście godzin. Są kobiety, które rodziły tylko 2–4 godziny, a bolesność skurczów określają słowami: „do wytrzymania” albo „całkiem znośne”.

Weź to za dobrą monetę: skoro nie zawsze musi bardzo boleć, to może i tobie uda się urodzić w miarę szybko i niezbyt boleśnie. To jest jak najbardziej możliwe!

Czytaj także: Poród w drodze do szpitala: co robić, gdy nie zdążysz na porodówkę

Bardzo ważne jest to, jak ty sama podejdziesz do porodu. Musisz mieć świadomość, że jest to zadanie, w którym nikt cię nie zastąpi. To ty musisz urodzić swoje dziecko – tak, aby było to dla niego jak najmniej trudne.

Wsłuchaj się więc w siebie i rób to, co ci dyktuje twoje ciało i instynkt. Nie bądź więc bierna. Pokonaj swój lęk przed porodem. Możesz próbować różnych pozycji, by znaleźć tę najlepszą dla siebie, decydować o metodzie znieczulenia, wybrać, z kim chcesz rodzić, zadbać o atmosferę (światło, muzyka itp.).

Czytaj także: 5 pozycji, które ułatwią ci poród - jakie pozycje porodowe wybrać?

Z kim powinnaś rodzić? Zrób TEST i sprawdź

Bardzo ważne jest wsparcie kogoś bliskiego, życzliwego – ukochanego mężczyzny, przyjaciółki, douli. Obecność takiej osoby, jej ciepłe słowa, przytulenie, współczucie, sprawia że rodząca kobieta nie czuje się sama ze swoim wysiłkiem, daje jej to poczucie bezpieczeństwa i spokoju, a to pozytywnie wpływa na postęp porodu.

Istnieją badania, z których wynika, że obecność bliskiej osoby powoduje skrócenie czasu porodu.

Jeśli jesteś mało odporna na ból, zadbaj o to, by z nim powalczyć. W dzisiejszych czasach masz do wyboru naprawdę sporo metod – naturalnych i anestezjologicznych. Dowiedz się, co oferują pobliskie szpitale, coraz częściej można w nich skorzystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego lub podpajęczynówkowego, podtlenku azotu (potocznie: „gaz rozweselający”), urządzenia TENS.

Jeśli preferujesz metody naturalne, szukaj sali porodowej z wanną, zachęć męża, by nauczył się specjalnego masażu, trenuj odpowiednie techniki oddychania. Nie jesteś bezradna wobec bólu!

Czytaj także: Oddychanie w czasie porodu - jak oddychać podczas pierwszej i drugiej fazy porodu

Wiele młodych kobiet boi się zwłaszcza okresu parcia, tymczasem to już w ogóle nie boli! Często można spotkać się z opinią, że to najprzyjemniejsza część porodu. Bólu już się nie czuje, tylko konieczność wyparcia dziecka. Są dwie szkoły parcia: na komendę położnej lub zgodnie z własnym odczuwaniem.

Także podejście personelu szpitalnego do rodzących kobiet jest z każdym rokiem coraz lepsze. Pod wpływem akcji społecznych i większego otwarcia środowiska na trendy z zagranicy, i w naszych szpitalach pracuje już bardzo wiele wspaniałych położnych i lekarzy, którzy traktują rodzącą podmiotowo, życzliwie, chcą i potrafią jej pomóc.

Są szpitale, w których można rodzić z wybraną położną, którą możesz wcześniej dobrze poznać. To kosztuje, ale jeśli bardzo boisz się porodu, to warto tak zrobić. Pewność, że będziesz pod opieką osoby, którą darzysz zaufaniem, jest bezcenna.

Czytaj także: Poród krok po kroku: zobacz, co cię czeka w kolejnych etapach porodu

Z punktu widzenia możliwości medycyny ciąża i poród nigdy wcześniej nie były tak bezpieczne jak teraz. Twój lęk przed porodem jest zatem bezpodstawny. Możesz liczyć na opiekę dobrze przygotowanych, kompetentnych położnych i lekarzy, a dzięki nowoczesnej aparaturze stan dziecka może być monitorowany w każdej chwili, co daje szybką możliwość reakcji w razie komplikacji.

Cesarskie cięcie – gdyby było konieczne – jest dziś przeprowadzane w sposób o wiele mniej inwazyjny i bardziej bezpieczny niż jeszcze kilkanaście lat temu. A po narodzinach słabe dziecko ma ogromne szanse na normalny rozwój niż kiedykolwiek wcześniej. To są warunki, o jakich rodzące dawniej mogły tylko pomarzyć.