Spis treści
- W ciąży używaj hipoalergicznych kosmetyków do makijażu
- Stosuj podkłady z filtrem
- Powiedz „nie” perfumowanym kosmetykom do makijażu
- Unikaj podkładów przeciwzmarszczkowych
- Podkład dopasuj do potrzeb cery
- Stosuj bazę pod podkład i chusteczki matujące
- Maskuj niedoskonałości
- Wyszczuplaj optycznie twarz
Kobieta ciężarna powinna się malować – nie tylko dla własnego dobrego samopoczucia, lecz także dlatego, że podkład czy puder stanowią ochronę przed przebarwieniami będącymi jedną z typowo ciążowych dolegliwości. Ale trzeba się przygotować na to, że nie każdy kosmetyk będzie teraz sprawdzał się tak samo jak przed ciążą. Do jakich zasad warto się stosować, jeśli chodzi o makijaż w ciąży?
W ciąży używaj hipoalergicznych kosmetyków do makijażu
Podkład, cienie, tusz czy pomadka, które nie podrażniają, będą lepszym wyborem, dlatego że podczas ciąży skóra robi się wrażliwsza. Jeśli – podobnie jak wiele przyszłych mam – także odczuwasz skutki nadmiernej wrażliwości, lepiej unikaj konkretnych kolorów kosmetyków do makijażu, bo mogą zawierać składniki, które uczulają. Dotyczy to zwłaszcza cieni do powiek: zielonych (mogą zawierać tlenek chromu), różowych i fioletowych (przez karmin). Uczulać mogą również pigmenty naturalne wyprodukowane na bazie kalafonii i laki, a nawet lanolina będąca bazą cieni i tuszy. Uważaj także na kolorówkę w intensywnych barwach różu, czerwieni czy fioletu, bo zwykle są one efektem zmieszania kilku rodzajów pigmentów, co zwiększa ryzyko uczulenia.
Stosuj podkłady z filtrem
Minimalna wartość faktora ochronnego to SPF 15. Czemu jest potrzebny? Bo dodatkowo chroni skórę przed przebarwieniami, które mogą powstawać pod wpływem słońca i promieni UV.
Powiedz „nie” perfumowanym kosmetykom do makijażu
Składniki zapachowe to jedne z silniejszych alergenów. Ale nawet jeśli nic cię nie uczula, to zapach, jaki za sprawą kosmetyku będziesz nosiła na skórze, może cię denerwować, a czasem wręcz wywoływać mdłości. Ma to związek z większą wrażliwością na zapachy.
Unikaj podkładów przeciwzmarszczkowych
Podstawą ich działania pielęgnacyjnego są często te same kompleksy, które znajdują się w kremach, takie jak silnie złuszczające skórę witamina C i retinol. W ciąży są one odradzane, bo mogą zwiększać ryzyko pojawienia się przebarwień, a także podrażniać skórę.
Podkład dopasuj do potrzeb cery
Choć ta zasada jest oczywista, to jednak łatwo przeoczyć fakt, że stan cery podczas ciąży się zmienia. Czasem jest to zmiana na korzyść, niekiedy jednak pojawiają się problemy, których wcześniej nie było. Jeśli np. przed ciążą stosowałaś podkład do cery trądzikowej, a teraz nie masz krostek lub wyprysków, lepiej zmienić podkład na taki, który nie zawiera substancji matujących i wysuszających cerę, typowych dla kosmetyków do cery tłustej. I odwrotnie: jeśli wcześniej nie miałaś problemów z cerą, a teraz zaczęła piec i gdzieniegdzie pojawiły się rozszerzone naczynka, lepiej stosować podkład do cery naczynkowej, który dodatkowo zapobiegnie nadmiernemu rumieniowi i skuteczniej ochroni skórę przed wiatrem lub mrozem niż kosmetyk do cery normalnej.
Stosuj bazę pod podkład i chusteczki matujące
Łatwiej się teraz męczysz, szybciej pocisz, a więc twoja cera szybciej zaczyna się błyszczeć. Można to jednak zniwelować odpowiednim makijażem. Efekt matowej skóry utrzyma się dłużej, jeśli malując się, na krem na dzień najpierw nałożysz bazę, a po dwóch, trzech minutach podkład. Wtedy całość ładnie się zwiąże i nie spłynie szybciej, niżbyś chciała. Do usunięcia ze skóry nadmiaru wilgoci i sebum w ciągu dnia przydadzą się bibułki matujące. W tym celu lepiej nie stosować pudru, bo jego warstwa nałożona na lekko wilgotną skórę może sprawić, że twarz wyda się płaska. Bibułki nie dadzą takiego efektu, są więc lepszym wyborem.
Maskuj niedoskonałości
Korektor to kolejny kosmetyk, który warto teraz mieć, bo może się przydać w różnych sytuacjach. Niewielkie wypryski łatwo zamaskujesz korektorem w sztyfcie w odcieniu skóry. Nie musi być antybakteryjny, bo przyczyną wyprysków w ciąży najczęściej są hormony, a nie bakterie. Rozszerzone naczynka ukryje korektor zielony. Do zatuszowania przebarwień, zwłaszcza rozległych, służy natomiast beżowy korektor w płynie, który łatwiej niż ten w sztyfcie rozprowadza się na większej powierzchni skóry. Typowe dla ciąży cienie pod oczami zaś można rozświetlić korektorem odbijającym światło, o ton jaśniejszym niż odcień skóry. Każdy typ korektora nakładaj na początku wykonywania makijażu. Po nałożeniu podkładu trzeba obejrzeć się w lustrze i ocenić, czy coś trzeba dodatkowo zamaskować – jeśli tak, korektor nanieś na podkład i delikatnie rozetrzyj.
Wyszczuplaj optycznie twarz
Podczas ciąży często zmienia się owal twarzy, co ma związek z dodatkowymi kilogramami. Efektu pucołowatej buzi można uniknąć, stosując róż do policzków albo puder brązujący. Oba rodzaje kosmetyku nakłada się po uprzednim zmatowieniu i wysuszeniu skóry zwykłym pudrem, co pozwoli uniknąć plam wynikających z nierównomiernego nagromadzenia się kosmetyku w jednym, bardziej wilgotnym, punkcie twarzy. By optycznie wyszczuplić twarz, trzeba podkreślić kosmetykiem kości policzkowe (tuż poniżej naturalnej wypukłości), a dodatkowo lekko przyciemnić boki twarzy i skronie. Najlepszy efekt można uzyskać, nakładając niewielką ilość kosmetyku bardzo delikatnymi ruchami pędzla.