Zakupy dla mamy: 12 nowości rynkowych, na które warto zwrócić uwagę
Nowości ze sklepów, produkty polecane przez producentów oraz sprawdzone przez mamy. Wszystko, co może ci się przydać w czasie ciąży i po urodzeniu dziecka.
Spis treści
Rynek produktów przeznaczonych dla kobiet w ciąży i młodych mam ciągle się rozrasta, a w gąszczu kolejnych nowości łatwo się pogubić. Jak wybrać produkty, które naprawdę mogą się przydać? Skąd wiedzieć, czy coś jest dobre, czy po prostu pięknie zapakowane? Z pomocą przyjdzie wam nasz poradnik.
Czytaj także: >> 5 rzeczy, które powinna mieć w szafie młoda mama >>
Zakupy dla mamy: nie wierz w obietnice producenta
Robiąc zakupy, kieruj się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem. W galeriach handlowych czy nawet w zaciszu domowym łatwo jest stracić głowę i zachwycić się czymś, co w gruncie rzeczy jest zupełnie niepotrzebne. Dotyczy to nie tylko ubranek i akcesoriów dla dzieci, ale również rzeczy dla młodych mam.
Kosmetyki przeznaczone dla kobiet po porodzie to temat-rzeka. Na rozstępy, na cellulit, na ujędrnienie, na przebarwienia... - w aptekach czy drogeriach znajdziemy gamę różnego rodzaju produktów. Etykietki krzyczą, że każdy z nich jest wręcz niezbędny i tylko dzięki niemu młoda mama ponownie poczuje się kobieco i seksownie.
Nie dajmy się zwariować i nie wierzmy we wszystkie obietnice producentów. Nawet najlepszy krem na cellulit nic nie pomoże, jeśli nie będziemy piły dużo wody, zdrowo się odżywiały i nie będziemy aktywne fizycznie. Podobnie jest z cerą - preparaty nie usuną niedoskonałości, jeśli nasz jadłospis będzie opierał się na przypadkowych produktach.
Czytaj także: >> Jak zaoszczędzić na wyprawce? >>
Zakupy dla mamy: zachowaj rozsądek
Wybierając kosmetyki, suplementy czy rzeczy do domu, najlepiej jest zachować zdrowy rozsądek. Zanim dokonamy zakupu, zastanówmy się dwa razy, czy jest to nam rzeczywiście potrzebne. Czy dany przedmiot faktycznie poprawi moje samopoczucie lub podniesie standard życia? Kierujmy się rozumem, a unikniemy niechcianych i nikomu niepotrzebnych rzeczy oraz... pustki w portfelu.
