5 grzechów głównych rodziców. W ten sposób koncertowo rozwalamy relacje

Współczesne rodzicielstwo wiąże się z bezustannym byciem pod obserwacją. Nie da się uniknąć komentarzy otoczenia, a wraz z rosnącą wiedzą, sami sobie również wystawiamy wewnętrzne oceny. Non stop się "biczujemy" za to, że nasze dzieci spędzają za dużo czasu przed ekranami, za ich niewłaściwą dietę i tak wyliczać można by w nieskończoność. Prawdziwa krzywda naszych dzieci, dzieje się jednak na zupełnie innych płaszczyznach...

Czy istnieje idealna metoda wychowawcza? Z pewnością nie, zwłaszcza że wszystkie kolejne, które swego czasu były popularne, po latach okazują się nie tak doskonałe, jak miały być. Coraz więcej więc mówi się o tym, że rodzicielski sukces nie zależy od metod żywienia, jakie obierzemy, książek, jakie dziecku przeczytamy, czy zabaw, w które będziemy lub nie będziemy się bawić.

Sukces wychowawczy zależy bowiem od relacji, które uda nam się z dzieckiem zbudować. Dzięki nim na zasadzie, którą psychologowie nazywają "pełnym miłości przewodnictwem" wyjdziemy cało ze wszystkich problemów wychowawczych, jakie może napotkać rodzic. 

Relacje te, zwłaszcza u większych dzieci i w okresie dorastania łatwo zburzyć, choć małe dzieci bezgranicznie wierzą w miłość rodzica i ufają mu. Oto 5 grzechów głównych rodzicielstwa. Jeśli je popełniasz, to żadne mądre zasady dotyczące rozwoju nie zrekompensują dziecku twojego zachowania. 

Dowiedz się też: Taki styl rodzicielski to przemoc. 5 rzeczy, które świadczą o toksycznym wychowywaniu

Spis treści

1. Porównywanie do innych
2. Ciągła krytyka
3. Zawstydzanie
4. Manipulacja 
5. Miłość warunkowa

To zachowania stare, jak świat, które w gorszych momentach mogą zdarzyć się każdemu rodzicowi. Warto jednak zdawać sobie sprawę, jak wielki popełniamy błąd, by w porę przeprosić i wyjaśnić dziecku swoje zachowanie. Bez takich rozmów, prędzej czy później dziecko przestanie wierzyć w dobre intencje rodzica i powstanie mur nie do zburzenia. 

Porównywanie do innych

My rodzice często robimy to nieświadomie, ale ciągłe porównywanie dziecka do innych trwale podważa jego poczucie własnej wartości. Co więcej, w ten sposób nie tylko niszczymy nasze relacje z dzieckiem, ale też jego relacje z innymi, z rodzeństwem, z przyjaciółmi, prowadząc do niezdrowej rywalizacji.

Ciągła krytyka

"Ładny obrazek, ale tu wyszłaś za linię" - komu nie zdarzyło się tak powiedzieć? Od czasu do czasu takie słowa to żadna tragedia, ale kiedy jesteśmy regularnie nadmiernie krytyczni wobec naszych dzieci, możemy spowodować u nich brak pewności siebie i przekonanie, że w niczym nie są dobre.

Zawstydzanie

Zawstydzanie to rodzaj upokarzania dziecka. Tak traktowane przez rodzica, czyli osobę, której ufa, dziecko zaczyna czuć się niegodne i niewartościowe. Mając tak negatywne postrzeganie samego siebie, dziecko zamyka się w sobie, co prowadzi do różnych problemów psychicznych.

Manipulacja 

"Gdybyś mnie kochał, to nie sprawiałbyś problemów, widać, że nie zależy ci na moich uczuciach". Wielu rodzicom takie słowa co jakiś czas cisną się na usta. Warto jednak uświadomić sobie, że nie są fair. Takie taktyczne podejście do kontrolowania emocji i zachowań dziecka w pewnym momencie obróci się przeciwko rodzicowi. Gdy dziecko dorośnie, zorientuje się, że było lub jest manipulowane i będzie czuło się zdradzone, przestanie ufać rodzicowi, traktując go jak oszusta i wroga. 

Miłość warunkowa

Małe dzieci pragną robić wszystko, co imponuje rodzicom. Chodzą na zajęcia dodatkowe, które podobają się rodzicom, by zyskać ich uwagę, noszą ubrania, które chwalą tatusiowie i wypowiadają się w sposób, który podoba się mamusiom. Gdy jednak dziecko jest większe, zaczyna zauważać, że ma uwagę i miłość rodzica tylko wówczas, gdy robi wszystko po jego myśli.

Miłość warunkowa może powodować u dziecka poczucie niepewności i niepokoju. Maluchy mogą zacząć się martwić, czy spełniają oczekiwania i mogą odczuwać niepokój w obliczu możliwości, że nie będą kochane lub akceptowane. Większe dzieci, czując od rodzica jedynie warunkową miłość, zaczną się wycofywać. 

Natalia Kosznik