Pojechałam na "wakacje" z dwójką dzieci. Wróciłam bardziej zmęczona niż wyjechałam

Od miesięcy planowaliśmy wakacje nad morzem, cieszyłam się jak dziecko. Nastawiłam się na 2 tygodnie luzu, a żałuję, że nie zostaliśmy w domu.

Spis treści

1. Urlop z dziećmi mnie zmęczył
2. Mąż w ogóle nie pilnował dzieci
3. Wakacje z dziećmi to nie czas na odpoczynek?
4. Jak odpocząć z dziećmi w wakacje?

Wyczekiwane od miesięcy wakacje z dzieckiem nad morzem, urlop zaplanowany z odpowiednim wyprzedzeniem i apartament w pensjonacie, na który od dawna odkładacie pieniądze, tymczasem wakacje wcale nie są beztroskim czasem odpoczynku? Czy to prawda, że jadąc na wakacje z dziećmi nie można cieszyć się ich perspektywą, bo i tak będziesz urobiona po pachy?

Urlop z dziećmi mnie zmęczył

Urlop z dziećmi, podobnie jak urlop macierzyński, w ogóle nie powinien nazywać się urlopem. Kto nazwie urlopem 2 tygodnie sprzątania poza domem, znoszenia fochów dzieci, gotowania, prania, pilnowania, by nikomu nie stała się krzywda? 

Wyjechaliśmy całą czwórką na wakacje nad polskie morze, spakowaliśmy cały dobytek, a już w połowie podróży zaczęłam żałować, że nie wysłaliśmy dzieci do dziadków, by wyjechać we dwójkę. "Mamo, daleko jeszcze?", "mamo, nudzi mi się", "mamo, a on może jeść gumy, a ja nie mogę", "znowu na mnie oddycha", "niedobrze mi", "chciałam zostać w domu" - usłyszałam tysiąc razy, zanim dotarliśmy na miejsce.

W trasie korki, objazdy, przebudowy, marzyłam tylko o tym, by wreszcie usłyszeć szum morza i położyć się z książką na kocu na plaży. Liczyłam na to, że wreszcie mąż przejmie opiekę nad naszą dwójką, a tymczasem codzienność na wakacjach w niczym nie różniła się od tej, jaką znam.

Mąż w ogóle nie pilnował dzieci

Mąż, który nawet po pracy więcej uwagi poświęca sprawom służbowym, nie zmienił tego na urlopie. Wszędzie zabierał ze sobą telefon i często nawet z plaży wymykał się w inne miejsce, żeby złapać zasięg internetu. Zostawałam sama z dwójką kilkulatków, oczywiście o beztroskim leżeniu na plaży i czytaniu nie mogło być mowy. 

Oczy miałam dookoła głowy, a wieczorem marzyłam tylko o tym, by wreszcie położyć się spać. Ale zanim przyszła noc, trzeba było zadbać o to, żeby stroje kąpielowe dzieci przeprać i wywiesić, posprzątać po kolacji, zaplanować, co będziemy robić kolejnego dnia, bo pilnowania ich w wodzie miałam już po dziurki w nosie.

Żałowałam, że nie wyjechaliśmy na urlop sami, bo z dziećmi w ogóle nie da się odpocząć. to były 2 męczące tygodnie, od których oczekiwałam czegoś więcej, poza byciem opiekunką, animatorką, sprzątaczką i szoferem 24/h.

Wakacje z dziećmi to nie czas na odpoczynek?

Oglądając zdjęcia znajomych z wakacji, w komentarzach często pojawia się opinia, że teraz pora na "prawdziwy" urlop. Bo wakacje z dziećmi to nie jest czas na odpoczynek, co się rozumie jakby samo przez się.

Czy faktycznie musimy wracać z wakacji z poczuciem zmarnowanego czasu? A może po prostu musimy sobie ponarzekać na nasz "ciężki, rodziców, los"?

Jak odpocząć z dziećmi w wakacje?

Przede wszystkim, nie oczekuj, że wakacje z dziećmi będą takim samym urlopem jak przed pojawieniem się dzieci. To, że będziecie poza domem, wcale nie oznacza, że wszystkie codzienne problemy zostawicie daleko w tyle.

Dzieci nie zaczną nagle zasypiać o 20:00, mąż, który nie angażował się opiekę nad dziećmi, nagle nie zmieni swojego planu dnia o 180 stopni, a ty, jeśli na co dzień sprzątasz po dzieciach, zapewne na wakacjach także będziesz to robić. 

Jedyne, czego możesz oczekiwać to to, że będzie tak samo jak na co dzień z tą różnicą, że zmienicie otoczenie.

Najgorsze, co możesz zrobić, to nastawiać się na to, że będzie inaczej. Nie będzie, za to wakacje mogą być naprawdę fajnie spędzonym we własnym towarzystwie czasem, pod warunkiem, że będziesz umiała się nim cieszyć, zamiast dostrzegać wady.

To normalne, że dzieci wymagają uwagi i opieki i trudno oczekiwać, by przez 2 tygodnie w roku same się sobą zajęły. Nie płakały, nie marudziły, nie miały gorszego dnia. Co wcale nie znaczy, że wakacje z dziećmi są gorsze i nie warto zabierać pociech ze sobą.

Wyjeżdżając na wakacje z dziećmi warto jednak zapakować wszystko, co może wam się przydać, zamiast liczyć na to, że w razie potrzeby kupicie to na miejscu. Bieganie po sklepach to zazwyczaj ostatnia rzecz, na jaką będziecie mieli ochotę. 

W planie podróży warto wziąć pod uwagę miejsca, w których dzieci będą mogły się wyszaleć. To może być park rozrywki, ale równie dobrze inne miejsce, w którym kilkulatki będą miały okazję pozytywnie się zmęczyć. 

Wyjeżdżając na urlop całą rodziną także wy, rodzice, nie zapominajcie o sobie i własnych potrzebach. Warto znaleźć czas na samotny spacer po plaży czy jogging w lesie. To nie egoizm, to konieczność, abyś mogła przewietrzyć głowę. Zwłaszcza, gdy czujesz, że zamiast czerpać radość z wyjazdu za bardzo skupiasz się na tym, że nic nie jest takie, jak zaplanowałaś...

Oto 10 miejsc w Polsce, które warto pokazać dzieciom:

Zobacz galerię 10 zdjęć

Beata Jasina-Wojtalak