Agnieszka Włodarczyk zyskała popularność w latach dziewięćdziesiątych. Przede wszystkim dzięki tytułowej roli Sary w filmie, w którym grała z Bogusławem Lindą. A także roli Agnieszki w 13 Posterunku.
Agnieszka Włodarczyk: mama i żona
Agnieszka Włodarczyk wciąż jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego show-biznesu. Jej mąż, Robert Karaś również jest znany. To spotrowiec, triathlonista, mistrz i rekordzista w Ultra Triathlonie, na którego karierze zaważyła dyskwalifikacja za stosowanie dopingu.
44-letnia aktorka i 36-letni sportowiec poznali się na początku pandemii. Agnieszka Włodarczyk wrzuciła w social media tutorial, jak - z powodu pozamykanych zakładów fryzjerskich - sama podcina sobie końcówki. Wtedy napisał do niej Robert Karaś, czy jemu też podetnie końcówki...
Oficjalnie są razem od lipca 2020. W 2021 roku na świat przyszedł ich synek, Milan. To oczko w głowie mamy, która po jego narodzinach mówiła wprost, że choć musiała zrezygnować z wielu rzeczy, zupełnie nie czuje, jakoby poświęcała się dla dziecka.
Para wzięła ślub w 2023 roku. Czy teraz przyszedł czas na kolejny krok, czyli powiększenie rodziny? Podczas Q&A na Instagramie Agnieszka Włodarczyk odpowiedziała również na to pytanie.
Robert Karaś namawia Agnieszkę Włodarczyk na dziecko
Agnieszka Włodarczyk nie wystraszyła się pytania internautki o to, czy planują z mężem kolejne dziecko.
Robert wciąż namawia
- odpowiedziała aktorka. A jej mąż odpowiedział trzema emotikonami: diabełkiem, buźką płaczącą ze śmiechu i serduszkiem.
Internauci chcieli koniecznie wiedzieć, dlaczego aktorka się waha, skoro jej mężowi tak bardzo zależy na drugim dziecku. Na kolejne pytanie w sprawie powiększenia rodziny, Agnieszka Włodarczyk odpowiedziała:
Pamiętajmy, że mam 44 lata.
Na te słowa zareagowały obserwatorki, według których aktorka nie powinna przejmować się wiekiem. Że wcale nie jest za późno, tym bardziej, że Agnieszka wygląda bardzo młodo. Mama Milana odpowiedziała, że mimo wszystko, gdy wstaje rano, czuje się już "trochę połamana". Wiele wskazuje na to, że Robert Karaś, by spełnić swoje marzenie, musi być bardziej przekonujący.
