Joanna Lazer, znana w polskim showbiznesie jako Ruda z zespołu Red Lips ogromną popularność zyskała w 2013 roku dzięki piosence „To co nam było”. Utwór przez długie miesiące nie znikał wówczas z list przebojów. Prywatnie 37-latka jest od 9 lat żoną Łukasza Lazera. Para od dawna relacjonowała swoje starania o dziecko. Dziś są już na końcówce ciąży i niebawem przywitają na świecie swoje pierwsze dziecko. Nadal jednak wspierają inne pary, które są w podobnej sytuacji co oni jeszcze kilka miesięcy temu.
Trudna historia poronień
Na swojej drodze do macierzyństwa Asia spotkała wiele przeciwności i upadków. Jak sama przyznała, nim zaszła w ciążę, poroniła aż trzykrotnie.
Doświadczyliśmy tzw. "poronień nawracających", o niezdiagnozowanej przyczynie. To było o tyle trudne, że nie wiadomo było, jakiego leczenia się podjąć. Jedynym sposobem na takie przypadki są kolejne próby
- opowiedziała Joanna Lazer w studiu Dzień Dobry TVN.
Na szczęście ciężar starań jest już za nią. W swoim poście na Instagramie, w którym pokazała nagranie z USG 3D Asia wyznała, jak bardzo jest wdzięczna za ten wyjątkowy moment.
Nie wierzę, że to naprawdę się dzieje. Wciąż myślę, że to sen… z wieloma przerwami na siku
– napisała wokalistka.
Joanna wspiera inne niepłodne kobiety
Dziś Joanna wspiera inne kobiety zmagające się z niepłodnością. Podkreśla, jak ważne jest wsparcie dla kobiet walczących o upragnione dziecko i zachęca inne kobiety, aby mimo trudności nie traciły nadziei.
Zostawiam tu, dla Was Dziewczyny - które wciąż walczycie! Jest Was tu sporo kochane SIŁACZKI! Wierzcie mi - macie więcej siły niż Wam się wydaje! Jestem z Wami
- napisała pod filmikiem w którym pokazała długie i ciężkie miesiące procedur in-vitro, pełne łez i kolejnych zastrzyków.
Radość artystki z ciąży jest niesamowita i zarażająca pozytywnym podejściem.
Nigdy nie byłam większa... Nigdy nie miałam tyle cellulitu... Nigdy nie widziałam tylu kilogramów na wadze... Nigdy nie miałam tylu siniaków, przebarwień i popękanych naczynek. A dopiero teraz czuję sie naprawdę piękna
- napisała w swojej instagramowej rolce.
Jestem tak wdzięczna swojemu ciału, że pozwoliło mi w końcu po tylu latach uwierzyć, że będę mogła zostać mamą… Że za chwilę moja ciało da mi nowego człowieka, który od pierwszych dni pokocha mnie bezwarunkowo - taką jaka jestem i z moimi wszystkimi niedoskonałościami.
To piękne wyznanie piosenkarki pokazuje siłę wdzięczności i prawdziwe emocje kobiet, które przez lata walczyły o dziecko.
Całej rodzinie gratulujemy i życzymy szczęśliwego rozwiązania!
