Deynn odpowiada na zarzut o hipokryzji: „Nie mam zamiaru zarabiać na dziecku”

2024-11-18 9:55

Deynn już wkrótce powita na świecie swoje pierwsze dziecko. Odkąd przekazała radosną nowinę, w swoich social mediach nie stroni od publikacji na temat ciąży. Udostępniła między innymi informację o tym, jaki wózek i bujaczek wybrała. Jednocześnie zapewnia, że nie zamierza monetyzować ciąży.

Deynn nie zamierza zarabiać na dziecku

i

Autor: Ig/@deynn Influencerka jest z tego dumna

Deynn i jej mąż, Daniel Majewski nie ukrywają, że nie mogą się już doczekać narodzin dziecka. Dzieląc się z internautami relacjami ze swej codzienności, pokazują zdjęcia USG synka, a także niektóre elementy wyprawki.

Deynn i Daniel Majewski zostaną rodzicami lada chwila

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych par influencerów nie zdradziła terminu porodu. Na publikowanych zdjęciach i filmikach widać jednak, że ich rodzina już wkrótce się powiększy. Wiele wskazuje na to, że po kryzysie, jaki przeszedł ich związek, aktualnie przeżywają wyjątkowo piękny czas.

Od czasu do czasu, świadomie lub nie, Deynn prowokuje internautów do dyskusji na temat swej ciąży. Kontrowersje wywołało np. to, że influencerka mimo ciąży, nie zrezygnowała z wizyt na siłowni. A ostatnio jedna z internautek zarzuciła Deynn hipokryzję w związku z zarabianiem na ciąży.

Deynn kupuje wyprawkę za swoje pieniądze

Obserwatorzy konta Deynn wiedzą, że influencerka ma już dla swego maluszka wózek oraz bujaczek. Ich zdjęcia sprowokowały do pytań o współpracę reklamową związaną z ciążą.

Tego typu praktyki nie należą do rzadkości wśród gwiazd internetu - ogromne zasięgi sprawiają, że reklamodawcy często korzystają z możliwości lokowania swych produktów na ich kontach. Za określone kwoty lub w ramach barteru. Jednak Deynn zapewnia, że nie należy do osób, które zarabiają na ciąży. Obserwatorce zarzucającej jej coś zgoła innego odpowiedziała:

Nie mam zamiaru zarabiać na dziecku. Wiem, że jesteście przyzwyczajeni do tego, że influencerzy raz mówią tak, raz tak, ale ja do tego wora nie należę. Jak powiedziałam, że nie będę tego monetyzować, to uwierz, że nie odmieni mi się za miesiąc, trzy.

A wózek, jak i bujaczek miały zostać kupione za pieniądze przyszłych rodziców.

Deynn: „ Może to głupie”

W odpowiedzi na zarzut internautki, Deynn podkreśliła, że dopóki będzie ją stać, za wszystko będzie płacić sama.

Od lat pracuję na to, aby mieć w tej branży zaufanie i autentyczność [...] Od lat nie widzicie u mnie tablicy reklamowej, więc dlaczego teraz, przy okazji ciąży miałoby się to zmienić? [...] Może to głupie, bo każdy by na tym skorzystał? Tylko im więcej reklam, tym autentyczność spada

- wyjaśniła influencerka.

Podsumowała swój obszerny wpis słowami, które świadczą o tym, że jest pewna, iż dokonała słusznego wyboru:

Dzień kończę z dumą, że nie wciągnęłam się w wir szybkich, łatwych i mało satysfakcjonujących pieniędzy. Żyj zgodnie ze sobą - to jest cudowne uczucie

Quiz. Czym się zajmuje ten influencer? Pokaż, że znasz się na "internetach". Za 8 punktów bijemy brawo
Pytanie 1 z 9
Czym się zajmuje Anna Lewandowska?