Sandra Kubicka i Aleksander Baron wzięli ślub w kwietniu 2024 roku. Ich małżeństwo nie przertwało nawet roku. Na wieść o rozwodzie wiele osób nie mogło uwierzyć, że związek tak szczęśliwej pary tak naprawdę się rozpada.
Sandra Kubicka nie kryła, że nie zawsze miała wsparcie w mężu
Sandra Kubicka w swoich mediach społecznościowych nie raz i nie dwa podawała przykłady na to, że postawa męża ją rozczarowywała. Chodziło m.in. brak wsparcia w czasie karmienia piersią malutkiego Leosia czy jej chorobę tuż przez Bożym Narodzeniem, gdy mogła liczyć wyłącznie na swoich krewnych.
Mimo to na jej Instagramie nie brakowało również publikacji, na podstawie których można było sądzić, że parze udaje się zażegnać kryzysy. Rodzinny wyjazd do Tajlandii, 30. urodziny Sandry Kubickiej...
Nawet po ogłoszeniu informacji o rozstaniu oboje publicznie dawali do zrozumienia, że są dla siebie wsparciem (Baron miał opiekować się żoną, gdy zachorowała w majówkę, a ona - wspierać męża po śmierci babci).
Jak donosił Pudelek, w ostatnią niedzielę para razem udała się na wybory prezydenckie. Wspólnie wybrali się też na stand-up Rafała Paczesia. To dlatego w sieci nie brakuje komentarzy osób, które nie wierzą w to rozstanie. Wiele osób kibicuje im również ze względu na synka Leosia, który niedawno skończył roczek.
Rozwód Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona: uda się rozstać na pierwszej rozprawie?
Wiele osób może zadawać sobie pytania, czy w sytuacji, gdy wciąż tak dobrze się porozumiewają - sąd zgodzi się dać im rozwód.
Dziennikarze Faktu dotarli do informacji, że pierwsza rozprawa rozwodowa ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu: 29 maja. I że - jeśli Sandra Kubicka i Aleksander Baron uzgodnią między sobą kluczowe kwestie - rozwód zostanie orzeczony już na pierwszej rozprawie.
Właśnie w ten sposób rozstali się Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel - sąd nie widział żadnych podstaw, by wyznaczać termin kolejnych rozpraw i udzielił im rozwodu "od ręki".Dużo bardziej skomplikowane pod względem prawnym okazały się jednak rozstania takich par jak Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela oraz Joanna Opozda i Antoni Królikowski.
