Joanna Opozda pokazała synka! Kogo przypomina 3,5-letni Vincent?

2025-08-25 13:22

Synek Joanny Opozdy z jej związku z Antonim Królikowskim ma już 3,5 roku! Mama Vincenta rzadko pokazuje wizerunek chłopca w sieci – tym razem zrobiła jednak wyjątek i uchyliła rąbka tajemnicy. Kogo przypomina wam mały Vincent? My mamy swój typ!

Joanna Opozda z synkiem Vincentem

i

Autor: asiaopozda/ Instagram

Joanna Opozda pokazała nowe zdjęcia synka

Jak ten czas leci! Choć trudno w to uwierzyć, już 3,5 roku minęło od narodzin Vincenta, synka Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego. Maluch, od samego początku wychowywany samodzielnie przez Asię Opozdę, jest jej oczkiem w głowie – jak na dłoni widać to na Instagramie aktorki.

Choć Vincent jest częstym gościem w mediach społecznościowych swojej mamy, jego wizerunek jest zawsze chroniony. Od lat w każdym poście twarz malca jest zakryta serduszkiem. Rzadko kiedy fanki Asi Opozdy mają okazję zobaczyć ciut więcej wizerunku młodego synka aktorki – jednym z takich wyjątków był tegoroczny Dzień Matki, kiedy aktorka pokazała pół twarzy Vincenta na archiwalnych zdjęciach czy jedne z majowych InstaStories, na której nie do końca zakryła twarz Vincenta.

Królowe Matki odc. 3- Dominika Serowska o presji wywieranej na matki.

W najnowszym poście dumna mama już oficjalnie uchyliła jednak rąbka tajemnicy i pokazała większy fragment twarzy Vincenta na zdjęciach aktualnych.

Mój najwspanialszy człowiek na świecie

– napisała Joanna Opozda, pokazując kilka fotek, na których przytula synka. Jak się okazuje, mały Vincent ma przepiękne, stalowoniebieskie oczy – zupełnie jak jego mama! Z naszą oceną zgadzają się też zachwycone fanki. „Kopia mamy. Śliczny chłopiec”, „Cała mama” – czytamy w komentarzach.

Same się zresztą przekonajcie!

Joanna Opozda o samotnym macierzyństwie

Nie jest tajemnicą, że pierwsze kroki jako mamy były dla Joanny Opozdy wyjątkowo trudne. W rolę tę weszła bowiem niedługo po rozstaniu z mężem Antonim Królikowskim.

Jest coraz łatwiej, ten pierwszy rok był najtrudniejszy, a z czasem jest coraz łatwiej, choć każdy etap jest inny i zmagamy się z innymi problemami. Teraz muszę bardzo uważać i mieć oczy dookoła głowy, bo Vincent jest wszędzie, biega, ma mnóstwo energii. On jest wulkanem energii. Jest go wszędzie pełno.

– opowiadała Opozda w wywiadzie dla Jastrząb Post na początku tego roku. Jak przyznała, przez pierwszy rok próbowała namówić tatę swojego dziecka do kontaktów z synem, jednak bezskutecznie:

Nie da się nikogo nakłonić, zmusić, to jest indywidualna decyzja każdego rodzica, człowieka. Ja przez pierwszy rok namawiałam. Ale w pewnej chwili trzeba odpuścić i żyć swoim życiem, a co będzie, to czas pokaże.

– stwierdziła Joanna Opozda.

Zobacz galerię: Te imiona dla dzieci wybrały znane mamy. Tradycyjne i oryginalne

M jak Mama Google News