Marcelina Zawadzka została mamą 10 miesięcy temu. Leonidas urodził się 9 października 2024 roku. Choć jest dopiero niemowlakiem zwiedził z rodzicami sporo miejsc, a znana mama nie odstępuje go niemal na krok. Ostatnio synek towarzyszył jej nawet podczas festiwalu w Mrągowie, który prowadziła wraz ze Staszkiem Karpielem-Bułecką. W przerwach pomiędzy wejściami na scenę, młoda mama opiekowała się dzieckiem, a nawet karmiła go piersią.
Marcelina Zawadzka wróciła do pracy
Zawadzka to 36-letnia prezenterka i modelka, zdobywczyni tytułów Miss Polonia i Miss Universe. Od wielu miesięcy jednak gwiazda słynie jako mama prowadząc chociażby swój pocast i profil na Instagramie, który pełen jest parentingowych treści. Czasami jednak, młoda mama wraca do korzeni swojej kariery, które wiązały się między innymi z występowaniem na scenie.
Tym razem Zawadzka poprowadziła festiwal w Mrągowie u boku Staszka Kapiela Bułecki, Rafała Maseraka i Elżbiety Romanowskiej. Na scenie występowali artyści muzyki ropzrywkowej, między innymi Czadoman, Ronni Ferrari, Rafał Brzozowski czy Majka Jeżowska. W całym tym gwarze, młoda mama znalazła jednak chwile spokoju by móc pobyć z synem i dopilnować regularnego karmienia piersią.
Na zdjęciach, które opublikowała na swoim Insta Stories widać, jak w sukni ślubnej, która była jej kreacją sceniczną karmi małego Leonidasa z rozbawieniem na twarzy. Musimy przyznać, że taka organizacja to majstersztyk, a mama i synek świetnie razem współpracują.

i
Zawadzka zachwala karmienie piersią
Prezenterka nie od dziś propaguje karmienie piersią. Mówiła już o tym wielokrotnie, chociażby w kontekście powrotu do formy sprzed ciąży. Przyznała, że przytyła w ciąży 25 kilogramów. Zapytana o to, jak udało jej się zrzucić te kilogramy odpowiedziała w rozmowe z dziennikarką serwisu Plejada.
Na pewno flagowe, główne to to, że karmię piersią i dużo się karmimy. Też mały był od razu duży, więc wydaje mi się, że to jest to
- tłumaczyła otwarcie.
Czy jednak karmienie piersią zawsze pomaga schudnąć? Niestety, każdy przypadek jest inny, a są mamy, które mimo intensywnego karmienia nie schudną tak spektakularnie. Szacuje się jednak, że karmienie piersią pomaga spalić od 300 do 700 kcal dziennie.
