Marina pokazała brzuch po ciąży. „Trzeba dać sobie tyle czasu, ile ciało potrzebuje”

2024-08-19 10:54

3 lipca, w urodziny swojej mamy, na świat przyszła Noelia – córeczka Mariny i Wojciecha Szczęsnego. Od porodu minęło już zatem 6 połogowych tygodni. Świeżo upieczona mama postanowiła podzielić się ze swoimi fankami tym, jak się obecnie czuje. W osobistym poście podkreśla, że psychicznie jest już w dobrym miejscu, ale musi jeszcze popracować na formą fizyczną.

Marina pokazała brzuch po ciąży. „Trzeba dać sobie tyle czasu, ile ciało potrzebuje”

i

Autor: instagram @marina_offcial Marina pokazała brzuch po ciąży. „Trzeba dać sobie tyle czasu, ile ciało potrzebuje”

Dziewczynka urodziła się w warszawskim Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny. „Noelia. Witaj na świecie nasza księżniczko” - napisali w poście tuż po porodzie szczęśliwi rodzice. Malutka dołączyła do swojego starszego brata Liama, który nie mógł doczekać się jej narodzin. Marina i Wojciech Szczęsny nie ukrywali, że marzyła im się mała córeczka, dlatego zaplanowali ją według chińskiego kalendarza planowania płci dziecka.

O tym jak piosenkarka zniosła swój drugi poród i jak się czuje mogliśmy się dowiedzieć z pierwszych relacji Mariny 2 tygodnie od narodzin Noelii. Wokalistka podzieliła się wtedy na gorąco tym, jak znosi połóg i jak ocenia swój drugi poród w porównaniu z pierwszym. Teraz, gdy minęło właśnie 6 tygodni połogu wróciła do swoim obserwatorek z postem podsumowującym ten czas. Z jej ust padły naprawdę mądre, wyważone słowa. „Brawo za tak piękne i zdrowe podejście” – chwaliły ją fanki.

"Kobiety myślą, że są wartościowe, jeśli są chude". Rozmowa z couchynią ciałopozytywność. "Zaczeło się"

Marina szczerze o formie po ciąży. „Trzeba dać sobie tyle czasu, ile ciało potrzebuje”

„Niesamowite, kiedy pomyślę sobie, jak się czułam jeszcze miesiąc temu” – tymi słowami zaczyna swój wpis wokalistka. Do posta zaś dołączyła krótkie nagranie, na którym pokazuje się w pięknej plażowej kolorowej stylizacji. W pewnym momencie odsłania też swój płaski brzuch.

W dalszych słowach zaś podkreśla, że w połogu należy słuchać swojego ciała i dać mu tyle czasu, ile potrzebuje. Nie warto oglądać się na inne kobiety, bo każde ciało jest inne.

Gwiazda nawiązała też do tego, że jej powrót do formy fizycznej będzie trwał znacznie dłużej niż w przypadku mam, które przed ciążą ćwiczyły.

„Ja w ciąży nie ćwiczyłam (przed też nie specjalnie) dlatego teraz powrót do formy fizycznej sprzed ciąży będzie dla mnie ogromnym wyzwaniem. Na szczęście mentalnie jestem już w dobrym miejscu” – wyznała.

Marina nie lukruje macierzyństwa. „Nie dajcie się zwieść”

Jednocześnie świeżo upieczona mama zaapelowała do wszystkich swoich obserwatorek, by nie popadały w kompleksy patrząc na jej nagranie. Jak podkreśliła włożyła trochę pracy w stylizację, by zatuszować matczyne zmęczenie.

„Oczywiście nie dajcie się zwieść, okularki zakrywają nieprzespane nocki, kapelusz nie ogarnięte włosy, a koloru dodaje komplet i dodatkowo ten widok z mojego okna, z którym mam przyjemność się budzić” – napisała.

Fanki podziwiały ją za jej zdroworozsądkowe podejście do swojego ciała i regeneracji po ciąży, życząc jej by jak osiągnęła wyznaczony sobie cel.

„Brawo za tak piękne i zdrowe podejście! Szacunek do ciała”.

„Bardzo mądre podejście! Bardzo!”.

„Piękna i prawdziwa kobieta, pozdrawiam powolutku osiągniesz swój cel” – pisali.

Jak dobrze znasz dzieci artystów, które poszły w ślady znanych rodziców?
Pytanie 1 z 10
Jak ma na imię syn Jerzego Stuhra?