Pola Wiśniewska to piąta żona Michała Wiśniewskiego i mama: pełnoletniej już Julii, 17-letniego Adama, 13-letniej Poli, 12-letniego Piotrusia, 4-letniego Falco Amadeusa i 2-letniego Noëla Cloé.
Pola Wiśniewska: „Matka Polka”
Pola Wiśniewska, wychodząc za Michała Wiśniewskiego, miała świadomość, że nie będzie on mężem i tatą na pełen etat. Sam lider Ich Troje nie krył, że:
Każda z moich żon była „Matką Polką”, Pola też taka będzie. Nie zamierzam siedzieć w domu i ona dobrze to rozumie. Poza tym ma już czwórkę dzieci, więc piąte niczego nie zmieni. Jestem przekonany, że świetnie sobie poradzi
- mówił w wywiadzie dla tygodnika Na Żywo, zanim jeszcze na świat przyszedł Falco Amadeus.
Okazuje się, że Michał Wiśniewski miał rację. Ostatnio, jego żona znakomicie poradziła sobie z wakacyjnym wyjazdem z piątką dzieci.
Pola Wiśniewska o wyjeździe z 5 dzieci
Pola Wiśniewska przyznała, że już na etapie planowania wyjazdu nie było łatwo.
Walizki. Logistyka. Planowanie jak na misję w kosmos. Przekąski, opatrunki, dmuchane koła, 35 par skarpet „na wszelki wypadek”. I trochę się tego wyjazdu bałam, bo wiadomo
- napisała na Instagramie.
Nie poinformowała, jak długo trwał wyjazd, ale pisząc swój post już po powrocie, zapewniła:
Było dobrze. Naprawdę dobrze. Jesteśmy zgraną ekipą. Zrobiliśmy to razem. I tylko dodam, że jestem z siebie dumna. Z nas wszystkich, bo mogło być nerwowo, mogło być dramatycznie, może nawet z odliczaniem do powrotu do domu a było pięknie.
Pod wpisem i zdjęciami dokumentującymi wspólną świetną zabawę, pojawiły się komentarze pełne podziwu dla młodego wyglądu, siły i odwagi Poli Wiśniewskiej. Jedna z internautek przyznała, że w porównaniu do niej czuje się jak... egoistka:
❤️ super mama, ja chyba byłam egoistką bo na wakacje z dzieckiem zabierałam męża i siostry do pomocy żeby wypocząć :)
