Koniec wakacji to czas zbierania wyprawek szkolnych. Dla rodziców nie jest niczym dziwnym, że ich dzieci chcą mieć piórniki, plecaki i inne szkolne gadżety z ulubionymi motywami gier czy też ze swoimi idolami. Znane sieci dobrze wiedzą o tym, jak szybko taki asortyment się wyprzedaje i z chęcią nawiązują współpracę ze znanymi i uwielbianymi przez dzieci nazwiskami.
Tak z pewnością było również z gadżetami marki Kayet, które reklamuje Julia Żugaj. Produkty można kupić w sieciach Biedronka, ale nie one stały się głównym tematem wśród „Żugajek”. Hitem stały się bowiem gazetki promocyjne Biedronki, gdzie znaleźć można zdjęcia Julii, a w niektórych dołączone polaroidowe zdjęcia z autografem piosenkarki.
Żugaj apeluje do dzieci o rozsądek
TikTok pełen jest filmików z „Żugajkami”, które zgarniają ze sklepów Biedronki po kilkanaście gazetek z nadzieją, że znajdą w którejś z nich autograf swej idolki. TikToki z takimi nagraniami zyskują po kilkanaście tysięcy wyświetleń. W efekcie, w sklepach zaczęło brakować gazetek, a sama Julia zwróciła się do fanek z prośbą o rozsądek.
Razem z Biedronką zauważyliśmy, że dosyć licznie ruszyliście do sklepów sprawdzać najnowszą kolekcję Back To School Kayet. Do tego stopnia, że w Biedronkach skończyły się katalogi z moim zdjęciem. Pracownicy zgłaszali, że braliście po 10 naraz i to jest mega miłe, ale z drugiej strony teraz jest to oficjalna prośba, żeby brać tylko po jednym. A to nie bez powodu, dlatego że właśnie z Biedronką i marką Kayet przygotowaliśmy dla was małą niespodziankę w tych katalogach. Jest świeża dostawa, dlatego powinno wystarczyć dla wszystkich, ale pamiętajcie, bierzcie tylko po jednym
- powiedziała Julia Żugaj w swoich kanałach społecznościowych.
Produkty szkolne, które reklamuje influencerka dostępne są w 6 kolekcjach tematycznych, z motywami kapibary, kota, psa, koali, misia i jednorożca.
