Nosisz dziecko na ramieniu do odbicia? To niewygodne! Wypróbuj „podwyższoną fasolę”

2024-09-04 13:33

Odbijanie maluszka na ramieniu jest chyba najbardziej popularną metodą, ale nie najwygodniejszą. Znana na TikToku fizjoterapeutka poleca dwie o wiele bardziej komfortowe dla rodzica (a co za tym idzie też dla dziecka). Jedną z nich jest tzw. podwyższona fasola. Wypróbujesz raz, a już nigdy nie wrócisz do noszenia na ramieniu.

Nosisz dziecko na ramieniu do obicia? To niewygodne! Wypróbuj „podwyższoną fasolę”

i

Autor: Getty images/ TikTok @fizjo.baby Nosisz dziecko na ramieniu do obicia? To niewygodne! Wypróbuj „podwyższoną fasolę”

Każdy zmęczony rodzic doceni tę radę specjalistki. Zwłaszcza jeśli noszenie na ramieniu nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Pokonujemy kilkadziesiąt długości pokoju z maluszkiem na ramieniu, ale ten za nic na świecie nie chce się odbić. Szczególnie uciążliwe staje się to w nocy, gdy organizm woła spać, a obowiązek wzywa na równe nogi. Te dwie pozycje do odbicia maluszka polecane przez fizjoterapeutkę dziecięcą powinny znaleźć się w repertuarze każdej mamy i każdego taty.

Sprawdzamy miejskie wyprawki. Królowe matki odc. 13

Najlepsze pozycje do odbicia dziecka po jedzeniu

Marlena Ochnio, fizjoterapeutka niemowląt w jednej ze swoich rolek na profilu @fizjo.baby podrzuciła dwie alternatywne pozycje do odbicia maluszka po jedzeniu. Obie wymagają o wiele mniej wysiłku od rodzica i zapewniają jemu i dziecku większy komfort. Jak podkreśla w swoim wpisie specjalistka to jej ulubione rozwiązania, które poleca z całego serca.

Pierwszą z nich jest tzw. "podwyższona fasola". Dziecko chwyta się jedną dłonią pod pupą, a ramieniem drugiej ręki podtrzymuje całe ciało od główki do biodra. Maluszek jest w zaś w tym momencie w pozycji, która swoim kształtem przypomina ziarno fasoli. Zobaczcie, jak to dokładnie wygląda na filmie.

Z tej pozycji łatwo przejść do drugiej, która jest jeszcze bardziej komfortowa dla rodzica (bo na siedząco) – to leżenie bokiem na klatce piersiowej rodzica. Wystarczy w tym momencie usiąść z dzieckiem w pozycji "podwyższonej fasoli" i oprzeć je o swój tułów. Obie ręce rodzica lądują wówczas na bioderkach maluszka.

Warto wypróbować obie opcje, bo nie każda z nich może pasować każdemu rodzicowi. Jak podkreśla Marlena Ochnio w swoim wpisie nie istnieje bowiem jedna najlepsza pozycja do obijania po karmieniu.

Jest to kwestia bardzo indywidualna, w jakiej pozycji będzie wygodnie zarówno Wam jak i maluszkowi ułożyć się do odbijania po pokarmie. Jedno jest pewne - starajcie się aby pozycję, w której będziecie odbijać maluszka tak dopasować, abyście obydwoje czuli się komfortowo

- radzi.

Swoje propozycje zaś poleca z kilku powodów. Po pierwsze są łatwe do wykonania, maluszek czuje się w nim zrelaksowany, a rodzic nie musi myśleć o takich sprawach jak podtrzymywanie główki czy tym, w jaki sposób układać ręce. Wszystko tu jest intuicyjne i działa z automatu.

Czy znasz te pojęcia związane z opieką nad małym dzieckiem?
Pytanie 1 z 7
Smółka to: