Pracujący rodzice nie zawsze mogą liczyć na wsparcie bliskich, ale i nie zawsze chcą, aby - z różnych powodów - ich dzieckiem opiekowali się dziadkowie. Zapisują malucha do żłobka lub klubu dziecięcego, oddają pod opiekę dziennego opiekuna lub niani. Zatrudnienie opiekunki jest nęcącym rozwiązaniem, ale są rodzice, którzy martwią się, że nie udźwigną tego finansowo. Albo po pewnym czasie mama rezygnuje z pracy, bo okazuje się, że zarabiała wyłącznie na nianię.
ZUS przypomina, że jest rozwiązanie, które obniży koszty zatrudnienia opiekunki.
ZUS zachęca rodziców do podpisywania umów uaktywniających z nianiami
Rodzice mogą skorzystać z dofinansowania na zatrudnienie niani - wystarczy, że podpiszą z nią umowę uaktywniajacą. Dofinansowanie zależy od wynagrodzenia niani i daty zawarcia umowy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przypomina, że dofinansowanie do zatrudnienia po 1 stycznia 2018 roku wygląda następująco: od połowy minimalnego wynagrodzenia opłaca składki Zakład Ubezpieczeń Społecznych, pozostałą część składek - rodzice.
O tym rozwiązaniu rodzicom przypomniał ostatnio Zakład Ubezpieczeń Społecznych. „Zatrudnienie niani może być tańsze niż myślisz” - czytamy we wpisie w serwisie X.
Wystarczy zawrzeć umowę uaktywniającą. Wtedy składki na ubezpieczenia społeczne sfinansuje w całości lub części budżet państwa. Dodatkowo wynagrodzenie niani można pokryć ze świadczenia „aktywni rodzice w pracy”
- przypomina ZUS.
Podkreślono również, że umowa uaktywniająca to korzyści dla obu stron: dla rodziców, którzy ponoszą niższe koszty składek lub ich wcale nie płacą, dla niani, która zyskuje ubezpieczenie i wyższą emeryturę w przyszłości.
Dzieckiem opiekuje się babcia? Z nią również warto podpisać umowę uaktywniającą
O znaczeniu umowy uaktywniającej słyszałyśmy już przy okazji „babciowego”. I chociaż jej podpisanie nie jest konieczne, aby pobierać świadczenie „aktywni rodzice w pracy”, to korzyść dla bliskiej nam osoby. Chodzi oczywiście o odprowadzane składki, które zwiększają podstawę emerytury.
Przypomnijmy, że „babciowe” (a właściwie: „aktywni rodzice w pracy”, czyli jedno z trzech świadczeń wypłacanych w ramach programu „Aktywny Rodzic”) to 1500 zł (lub 1900 zł w przypadku dziecka z niepełnosprawnością) wypłacane przez 24 miesiące - od 12 do 36 miesiąca życia dziecka. Aby je otrzymać, rodzice muszą wykazać, że pracują, przy czym nie każdy rodzaj umowy uprawnia do pobierania świadczenia.

Kiedy rodzice mogą skorzystać z dofinansowania do zatrudnienia niani?
Budżet państwa nie zawsze finansuje składki za nianię. Aby tak się stało, rodzice muszą:
- pracować na podstawie umowy o pracę,
- świadczyć usługi na podstawie umowy cywilnoprawnej, która stanowi tytuł do ubezpieczeń społecznych,
- prowadzić pozarolniczą działalność,
- prowadzić działalność rolniczą (z wyjątkiem osoby, która podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników jako domownik).
Dziecko nie może chodzić do żłobka, klubu dziecięcego ani być pod opieką dziennego opiekuna i ukończyło 20 tygodni. A składki przez budżet państwa są opłacane najpóźniej do końca roku szkolnego, w którym dziecko skończyło trzy lata (cztery lata, jeśli nie można mu zapewnić opieki przedszkolnej). Niania musi być osobą pełnoletnią, może być nią osoba spokrewniona (np. ciocia, babcia), ale nie może ona być rodzicem dziecka.
Jeśli podpisaliśmy umowę uaktywniajacą, powinnyśmy zgłosić się do ZUS-u, wypełnić i przekazać wszystkie niezbędne formularze.
Składki za nianie przestaną być finansowane nie tylko wtedy, gdy umowa z nianią wygaśnie lub zostanie rozwiązania. Stanie się tak również po trzech miesiącach od dnia, w którym: stracisz pracę, przestaniesz prowadzić działalność gospodarczą lub ją zawiesisz, będziesz na urlopie bezpłatnym.