Agnieszka Kaczorowska otwarcie o planach na trzecie dziecko. "Otwórzmy to i robimy syna"
Agnieszka Kaczorowska spełnia się nie tylko w roli aktorki, tancerki i influencerki, ale przede wszystkim mamy. Odkąd na świecie pojawiły się jej dwie córeczki, rodzina stała się dla niej najważniejsza. Aktorka wprost przyznaje, że uwielbia być rodzicem. Czy w związku z tym zdecyduje się jeszcze na powiększenie rodziny? Zdradziła to w jednym z ostatnich wywiadów.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela od 5 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Para doczekała się w tym czasie dwóch córeczek. Niespełna rok po ślubie, w 2019 roku, na świat przyszła Emilka, a dwa lata później mała Gabrysia. Odkąd aktora została mamą, często zabiera głos na tematy rodzicielskie. W jednym z ostatnich wywiadów, którego udzieliła przy okazji hucznego otwarcia swojego tanecznego centrum, zdradziła, czy planuje jeszcze dzieci.
Agnieszka Kaczorowska marzy o synku
Tancerka w rozmowie z serwisem JastrząbPost przyznała, że razem z mężem myśleli już o powiększeniu rodziny. Więcej – tak lubią się w roli rodziców, że byliby nawet skłonni spontanicznie podjąć decyzję o kolejnym dziecku.
„My tak kochamy być rodzicami, że nawet w tym tygodniu było: dobra otwórzmy to i robimy syna!” – wyznała.
Dodała jednak, że w tej chwili oboje mają tak wiele projektów zawodowych na głowie, że marzenia o powiększeniu rodziny muszą przełożyć na spokojniejszy okres.
„Potrzebujemy czasu, żeby to dobrze grało i wtedy może pomyślimy o kolejnym maluszku” - dodała Agnieszka Kaczorowska.
To nie pierwszy raz, gdy publicznie wypowiada się na ten temat, ale pierwszy, kiedy takie jasne deklaracje padają tak bezpośrednio.
W wywiadzie dla Party.pl na wiosnę tego roku wyznała, że chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko, o ile byłby to chłopiec.
„To jest w ten sposób, że gdybym miała pewność, że miałabym chłopca, to bym się zdecydowała, ale tej pewności nie mamy” – mówiła wtedy asekuracyjne.
Czyżby teraz myśl o trzecim dziecku mocniej zakorzeniła się w jej sercu?
Przeczytaj także: Agnieszka Kaczorowska wyznaje gorzką prawdę o macierzyństwie. „Przytłaczające i trudne”
