Anna Lewandowska pokazała nowy pokoik Klary i Laury. Jest zaskakująco skromnie
Anna Lewandowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie video, na którym prezentuje pokój swoich córek. "Pokój dziecięcy to bardzo ważne miejsce, o które staram się zawsze dbać" — mówi na nagraniu. Pomieszczenie jest przytulne, przemyślane i bez zbędnego przepychu. Zaskakuje też jego metraż – pokój wydaje się malutki jak na dwie lokatorki.

Po głośnym transferze Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony, rodzina Lewandowskich na nowo urządza się w nowym domu w stolicy Katalonii. Urządzaniem wnętrz zajmuje się Anna Lewandowska, która nie ukrywa, że sprawia jej to dużą frajdę. Jednym z ostatnich jej dzieł w nowym domu jest pokoik Klary i Laury.
Zobacz także: Tak Lewandowscy świętowali urodziny córek. Urządzili im przyjęcie jak z bajki...
Anna Lewandowska pokazała pokoik córek. Jest różowo i skromnie
Mama zaprojektowała jeden pokoik dla obu córek. W przestrzeni widać tzw. „rodzicielską sprawiedliwość” – strefa Klary jest niemal lustrzanym odbiciem strefy Laury. Obie córki mają taki sam model łóżka, narzuty w tej samej kolorystyce oraz miękkie poduszki w różnych kształtach i pastelowych odcieniach. Dla obu przewidziane jest też miejsce przy długim wspólnym biurku o drewnianym blacie. Przy łóżkach są także takie same lampki nocne i wizytówki.


Dominującą kolorystyką jest tutaj róż – króluje jego pudrowy odcień. Główną ozdobą pokoju jest różowy płotek usytuowany wzdłuż jednej całej ściany. Całość dopełniają przytulne dodatki w stylu boho: rattanowy fotel, tipi w beżowym odcieniu, naturalne kosze z kolorowymi pomponami. Nie zabrakło też akcentów w postaci obrazków. Anna Lewandowska wybrała bajkowe grafiki oprawione w drewniane ramy.
Najważniejsze jednak, że dziewczynki zamieszkują ten pokoik razem. Z pewnością będzie to miejsce, w którym będą się dobrze bawiły i świetnie czuły.
Zobaczcie cały jego wystój na poniższych zdjęciach.





Jak wam się podoba?
Przeczytaj także: Pokój na lata. Jak urządzić pokoik dziecka, aby rósł razem z dzieckiem?