Joanna Krupa tuż po rozstaniu niepokoi stanem córki. "Macierzyństwo to eksperyment"
W marcu Joanna Krupa ogłosiła separację z mężem, która trwa ponoć od stycznia. 43-letnia modelka i prezenterka telewizyjna na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych. Gwiazda ma 4-letnią córkę, którą ma ponoć wychowywać wraz z mężem na zasadzie opieki naprzemiennej.
Joanna Krupa polskiej publiczności dała się poznać jako jurorka i gospodyni programu Top Model.
Modelka i prezenterka jest już po jednym rozwodzie. Jej pierwszym mężem był właściciel sieci klubów z Miami, Romain Zag. Rozwód miał miejsce w 2017 roku. Zaledwie rok później gwiazda poślubiła amerykańskiego przedsiębiorcę Douglasa Nunesa. Para wzięła ślub cywilny i kościelny, a w 2019 roku przywitała na świecie córeczkę - Ashę. Po 5 latach małżeństwo ogłosiło separację.
Dowiedz się: 25 lat badań nad rozwodami - wniosek? „To najgorsza krzywda, jaką możecie wyrządzić dziecku”
Przeczytaj: Jak rozmawiać z dzieckiem o rozwodzie? Przede wszystkim spokojnie i bez kłamstw
Całkiem niedawno fani modelki rozpisywali się nad smutkiem w oczach małej Ashy, którą jej znana mama pokazała na zdjęciu podpisanym - "My". Na fotografii widać było Krupę całującą córkę w policzek. Asha patrzyła w obiektyw z miną, którą internauci szybko połączyli z możliwym smutkiem po rozstaniu rodziców.
Po dwóch tygodniach, celebrytka pokazała kolejne zdjęcie z córką. Tym razem 4-latka przytula się do mamy, a na zdjęciu widać jedynie twarz Joanny - pozbawioną makijażu, z ewidentnymi oznakami zmęczenia.
"Macierzyństwo to eksperyment, jak długo organizm może funkcjonować bez odpowiedniego snu i odżywiania, napędzany wyłącznie kawą, adrenaliną i dziecięcym uśmiechem. To już 6 dzień lol" - opisała swój instagramowy post.
Z jej słów wywnioskować można, że mała Asha od kilku dni choruje. Fanki podzieliły się z Joanną własnymi doświadczeniami w temacie zmęczenia i niewyspania podczas choroby dziecka.
- Też tak mam i chyba każda mama, jak się coś dzieje, to nabieramy nieziemskiej mocy, możemy w ogóle nie spać - podzieliła się swoim doświadczeniem jedna z użytkowniczek Instagrama.
- Mój organizm funkcjonuje tak ponad 10 lat... - "pochwaliła" się inna mama.
