Krzysztof Rutkowski już zbiera prezenty na 18-tkę syna. Doszedł do miliona, a to nie koniec
Para detektywów, Krzysztof i Maja Rutkowscy, będący rodzicami 10-letniego syna to jedna z najbardziej kontrowersyjnych par polskiego show-biznesu. Ostatnio kwestie ich dostatniego życia nie schodzą z pierwszych stron gazet. Prezenty, które otrzymuje Krzysztof Junior są szeroko komentowane w mediach.
Nie ma chyba Polaka, który nie kojarzyłby detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Prowadził on mnóstwo głośnych, medialnych śledztw, jak chociażby sprawę Madzi z Sosnowca, czy zaginięcia Iwony Wieczorek. Na przestrzeni lat Rutkowski stał się niemal gwiazdą telewizji i prasy bulwarowej. I tak też się zachowuje. Co więcej, rozmachem porównać go można nie tyle do polskich, ile do amerykańskich gwiazd.
Ogromnym echem w mediach obiły się chociażby prezenty, jakie wręcza Rutkowski swojemu synowi, Juniorowi. Gdy opadł kurz po prezencie komunijnym, czyli BMW do driftów za około 200 tysięcy, na tapetę wjechał prezent na... 18-tkę. Choć syn Rutkowskich ma dopiero 10 lat, jak się okazuje, jego znany tata już gromadzi dla niego prezenty z okazji wkroczenia w dorosłość. W tym celu wypełnia garaż drogimi autami.
Dowiedz się: Krzysztof Rutkowski zaliczył gafę na komunii Juniora. Nie pomogły krocie wydane na przyjęcie
Luksusowe auta w prezencie na 18-kę
Ostatnio Rutkowski wraz z Juniorem udzielili wywiadu dla portalu ShowNews. To tam obydwaj wymieniali prezenty, które powoli gromadzi detektyw, by w dniu 18-tych urodzin przekazać je synowi. Mowa o Hammerze H1 i Mercedesie GT. Koszt pierwszego to około 300 tysięcy złotych, a drugiego okrągłe 600 tysięcy. Na tym jednak nie koniec.
Już czekają te prezenty na juniora. Oczywiście, że tak. GTS stoi w garażu. Złoty kolor. Jest jak nowy. Przejeżdżamy rocznie około 400 kilometrów
- wyjaśnił celebryta w rozmowie z portalem.
Luksusowa komunia u Rutkowskich
Przypomnijmy, że sama komunia Juniora, połączona z weselem po ślubie kościelnym jego rodziców, była imprezą na 150 osób z masą atrakcji, która jak twierdzą znani rodzice, kosztowała około 500 tys. złotych. Możemy się tylko domyślać, jak drogie prezenty otrzymał chłopiec.
– Nie zakazujemy naszym gościom kupowania konkretnych prezentów. Jeśli będą chcieli mu kupić np. samolot odrzutowy lub łódź podwodną, to nasz syn go dostanie – mówiła przed wydarzeniem Maja Rutkowska.
Co zatem otrzyma Junior na 18-tkę oprócz floty luksusowych aut? Czas pokaże...
Przeczytaj: 150 gości, fotobudka i zespół na komunii Rutkowskiego Juniora. "Planowałam to już od 2 lat”
