1500 zł babciowego? Chyba matkowego, bo ja za opiekę nad wnukiem nie dostaję nic

2025-10-27 14:40

Dofinansowanie w wysokości 1500 zł, które można przeznaczyć na zatrudnienie niani lub wynagrodzenie dla babci, przysluguje już od roku. Nie wszyscy dziadkowie jednak otrzymują pieniądze, w niektórych domach nic się nie zmieniło.

1500 zł babciowego? Chyba matkowego, bo ja za opiekę nad wnukiem nie dostaję nic

i

Autor: Jana Ilic Stankovic/ Getty Images

Kilka dni po publikacji artykułu na temat zastrzyku gotówki, na jaki mogą liczyć dziadkowie opiekujący się wnukami, napisała do nas Anna. To babcia, która zajmuje się swoim wnukiem odkąd skończył rok, a jego mama wróciła do pracy po urlopie macierzyńskim.

Dziś Mikołaj ma 2,5 roku, wciąż jest pod opieką swojej babci, która nie tylko organizuje mu czas, lecz także karmi i szykuje posiłki, zabiera na spacery. Co dostaje w zamian? Uśmiech chłopca, na tyle może liczyć. Córka 1500 zł babciowego traktuje jako dodatek do wypłaty. Anna wciąż słyszy, że „wszystko jest takie drogie", więc nawet nie myśli, by o cokolwiek się upominać. Wie, że nie jest jedyną babcią, dla której babciowe to tylko chwytliwa nazwa, równie dobrze mogłoby nazywać się „matkowe”. Choć program „Aktywny Rodzic” działa już od roku, w jej życiu i finansach nie zmieniło się nic.

Plac Zabaw odc 12: Adaptacja w przedszkolu

„Z babciowego nie zobaczyłam ani złotówki”

23 października na naszym profilu facebookowym M jak Mama pojawił się post dotyczący popularnego świadczenia. Babciowe w wysokości 1500 zł prawidłowo nosi nazwę „aktywni rodzice w pracy”. Miesięczny przelew od ZUS-u przychodzi na wskazane przez rodzica konto, często jego własne.

Umowa z opiekunką nie jest konieczna, jednak podpisanie umowy uaktywniającej z babcią dziecka jest korzystne finansowo, bo opłacane z budżetu państwa składki zwiększają podstawę emerytury.

Ci, którzy zatrudniają opiekunkę, de facto płacą nieco mniej, a ci, którzy korzystają z pomocy swoich rodziców, wreszcie mogą wynagrodzić ich finansowo. Mogą, jednak nie zawsze tak właśnie robią.

Po opublikowaniu posta w mediach społecznościowych napisała do nas Anna, która od półtora roku zajmuje się swoim wnukiem. Przekonuje, że o żadnym wynagrodzeniu nie było mowy.

Mieszkam z córką i zięciem, więc w zasadzie od początku pomagałam w opiece nad wnukiem. Gdy Mikołaj kończył rok, a córka wróciła do pracy, ja naturalnie zostałam z nim w domu. Rodzice nie planowali zapisywać go do żłobka, zresztą ja też nie widziałam powodu, żeby miał tam iść, skoro w domu jest babcia. 

Kilka miesięcy później wprowadzili babciowe. 1500 zł miesięcznie to dla mnie niemało, córka też nie pogardziła dodatkiem od państwa. Głośno cieszyła się z zięciem z dodatkowych pieniędzy, komentowali, jak to dobrze, że nie muszą płacić za żłobek ani zatrudniać niani, bo nawet gdyby chcieli to zrobić, nie wystarczyłoby nawet na połowę jej pensji. Moja pomoc jest dla nich bezcenna. Ale chyba nie w znaczeniu nieocenionej, raczej darmowej. Z babciowego do dzisiaj nie zobaczyłam ani złotówki

- pisze Anna w wysłanym do nas mailu.

M jak Mama Google News

Babciowe to fikcja? Program bazuje na uczciwości rodziców

By otrzymywać babciowe, trzeba spełniać określone kryteria. Świadczenie przysługuje na dziecko, które ma od 12 do 35 miesięcy i nie uczęszcza do placówki typu żłobek. Ponadto rodzice muszą poświadczyć fakt zatrudnienia.

Samo zatrudnienie jednak nie wystarczy, bo łączna podstawa wymiaru składek obojga rodziców musi wynosić co najmniej 100% minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Zdaniem naszej czytelniczki, nie tylko ona jest w sytuacji, w której dorosłe dzieci uważają, że opieka nad wnukami to obowiązek dziadków. Ma dwie znajome, które również nie otrzymują od swoich dzieci żadnych pieniędzy. W pierwszym przypadku rodzice dziecka otrzymują od państwa tylko 500 zł, bo pracuje tylko jedno z nich i to nie na cały etat. W drugim - podobnie jak u pani Anny, pieniądze z ZUS-u idą na bieżące potrzeby rodziny: rachunki, ubrania, jedzenie. Dla babci najwyraźniej nie zostaje już nic.

Czy twoje dziecko jest gotowe na nocowanie u dziadków?
Pytanie 1 z 9
Pakujecie się na wakacje lub weekend poza domem. Jak reaguje twoje dziecko?