Ma 23 lata i jest mamą dla 34 dzieci. Na TikToku pokazuje, jak wygląda jej codzienność
Jest człowiekiem o ogromnym sercu i jeszcze większej sile. Jako 18-latka wylądowała z synem na ulicy. Teraz ma 23 lata i daje schronienie 34 dzieciom, które z różnych powodów zostały same. Ciężko pracuje niemal całą dobę, by zapewnić im godne warunki życia i lepszy start w dorosłe życie.

23-letnia Tusayiwe Mkhondya prowadzi dom dla sierot, nastoletnich mam, bezdomnych dzieci oraz niepełnosprawnych dzieci w Malawi, we wschodniej Afryce. To kobieta o niesamowitej sile i wrażliwości, którą dzieli się na co dzień z 34 swoich dzieci w wieku od kilku miesięcy do 20 lat. O każdym z podopiecznych mówi "To moja córka", "To mój syn". Jak deklaruje, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa - czeka na kolejne dzieci.
Przeczytaj: "Biorą ze sobą plastikową wanienkę i belę materiału. To ich cała wyprawka”. Tak wyglądają porody w Tanzanii
Los ją doświadczył, teraz pomaga innym
Tusayiwe w wieku 18 lat została bezdomna matką. Trafiła z synem na ulicę. Wkrótce jednak założyła fundację You Are Not Alone (Yana), która pomaga kobietom w takiej samej jak ona sytuacji. W tej chwili Tusayiwe całodobowo zajmuje się prowadzeniem domu dla 34 dzieci w wieku od kilku miesięcy do 20 lat.
Każde dziecko to osobna historia
Tusayiwe z chęcią pokazuje na TikToku momenty przyjęcia nowego dziecka pod dach swojego domu. Każde z nich to osobna, zwykle bardzo bolesna lub tragiczna historia, która porusza serca. Pod skrzydła Tusayiwe trafiła w ostatnim czasie ta oto śliczna dziewczynka:
Jej mama zmarła kilka miesięcy temu na udar mózgu, niedługo po jej narodzinach. Dziewczynka trafiła pod opiekę Tusayiwe, ponieważ nikt z rodziny nie mógł się nią zająć. Tata jest bezdomny, a leciwa babcia już niedomaga. Tu została otoczona prawdziwą miłością i wspaniałą opieką, co widać z resztą po jej radosnej twarzy na filmiku z jej pierwszych urodzin. "Kocham cię i jesteś ze mną bezpieczna" - powtarza jej 23-letnia zastępcza mama.
Jak podkreśla Tusayiwe jej głównym celem jest zapenienie dobrych warunków bytowych swoim dzieciom, dostępu do edukacji i wsparcie emocjonalne, na które wszystkie zasługują.
"Tak wygląda mój każdy dzień"
Na profilu 23-latki nie brakuje również kadrów z codziennej opieki nad taką gromadką. Kobieta z chęcią pokazuje jak wygląda gotowanie dla 34 dzieci, pranie ich ubrań, wspólne jedzenie, zakupy, rytuały usypiania. Żyją skromnie w ciasnych pomieszczeniach, mimo to widać, że dzieci są szczęśliwe i zadbane.
Każdy dzień jest podobny. Tusayiwe wstaje codziennie o 4 rano, by przygotować posiłek starszym dzieciom. W nocy zaś wstaje po kilka razy, by nakarmić lub przewinąć niemowlęta. Ale jak w każdej dobrej rodzinie, pomagają jej w tym także starsze dzieci. Gdy maluchy pójdą spać, 23-latka dopiero w środku nocy znajduje czas, by zaplanować kolejny dzień.
Jej obserwatorzy nie kryją podziwu dla jej ciężkiej pracy:
"Jesteś chodzącym aniołem!"
"Masz ogromne, niesamowite serce dla tych dzieci."
"Jesteś niesamowitą osobą i torujesz drogę tak wielu dziewczynom i młodym kobietom."
"Dalej rób to co robisz! Jesteś prawdziwym błogosławieństwem dla tych dzieci!"
"Nieznajomi doradzają mi, żebym stosowała antykoncepcję"
Tusayiwe regularnie publikuje na TikToku filmiki ze swojej działalności, by w ten sposób coraz więcej osób dowiedziało się o jej fundacji i wsparło ją finansowo.
Czasami spotyka się z krytyką ludzi - zwykle tych, którzy nie zadali sobie większego trudu, by zapoznać się dokładniej z jej historią.
"Nieznajomi ciągle doradzają mi, żebym stosowała antykoncepcję" - przyznaje śmiejąc się pod uchem.
Sama zaś żartuje: "Jeśli mnie poślubisz, przyjdę do ciebie razem z moimi dziećmi".
Przeczytaj także: 50-letnia mama urodziła dziecko swojej córce. "Najpiękniejszy prezent, jaki można dać"