Rafał Maślak poddał się operacji dla dzieci. "Ból, kilkumiesięczna rehabilitacja przede mną"
Rafał Maślak przeszedł kilka dni temu zabieg ortopedyczny. Jak podkreśla model, zdecydował się na niego, by być w pełni sprawny dla swoich dzieci. „Ból, kilkumiesięczna rehabilitacja przede mną, ale dla moich szkrabów warto” – napisał w mediach społecznościowych.
Rafał Maślak znany jest nie tylko ze swojej działalności zawodowej. Za sprawą profilu, który wraz ze swoją żoną Kamilą prowadzi na Instagramie, dał się także poznać fanom jako wyjątkowo zaangażowany tata.
Mister Polski z 2014 co rusz wrzuca do sieci różne filmiki, w których biega za swoimi pociechami – blisko 2-letnią Misią i 4-letnim Maksiem i wymyśla im angażujące zabawy.Teraz jednak będzie musiał na chwilę przystopować, gdyż czeka go rehabilitacja po zabiegu ortopedycznym.
Rafał Maślak o operacji: „Dla moich szkrabów warto”
W swoim ostatnim poście model zdradził, że przez ostatni rok dokuczał mu ból po kontuzji kolana, która, co ciekawe, była spowodowana rzadką wadą wrodzoną – krzywą kością piszczelową. By wrócić do pełnej sprawności i bez ograniczeń spędzać czas ze swoimi pociechami, zdecydował się na zabieg osteotomii.
„Od roku zmagam się z bólem pękniętej łąkotki. Nie mogłem biegać, uprawiać sportów skrętnych. Dowiedziałem się, że przyczyną pękniętej łąkotki, która kwalifikuje się do zszycia jest krzywa kość piszczelowa (wada wrodzona). Trzeba było ją naprostować - osteotomia. Zlekceważenie znacznie pogłębiłoby problem" – napisał w jednym z wpisów na Instagramie.
„Zdecydowałem się! Ból, kilkumiesięczna rehabilitacja przede mną, ale dla moich szkrabów warto. Nie wyobrażam sobie nie grać z Maksiem w piłkę i nie biegać za uczącą się jazdy na rowerze Misią. Teraz liczę tylko na jak największą cierpliwość mojej żony” – napisał Rafał Maślak.
"Czeka cię ciężki czas"
Model wrócił już po zabiegu do domu, z czego ogromie ucieszyły się jego dzieci. Drugie zdjęcie dołączone do posta mówi więcej niż milion słów. Przed ich tatą jednak długa droga do pełnej sprawności – zauważył w komentarzu trener Krzysztof "FERICZE" Ferenc, znany szerszej publice z programu Kanapowcy.
„Życzę zdrowia oraz powrotu do pełnej sprawności i nie strasząc informuję, wyczulam - czeka cię ciężki czas, bardzo ciężki, wiem, bo przechodziłem dokładnie to samo, ale u mnie przy okazji zrobili kilka innych "drobiazgów". Natomiast wiem, że to dźwigniesz, poradzisz sobie, w końcu masz dla kogo być zdrowym oraz sprawnym! Podejdź do rehabilitacji z należytą uważnością tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Trzymam kciuki” – napisał sportowiec.
Niech zatem dzielny tata dba o siebie. Życzymy dużo zdrówka!
