"Zostaw mnie w spokoju!". Zamiast złościć się na dziecko, powiedz jedno zdanie

2024-06-11 14:20

Nie jest łatwo opanować emocje, gdy dziecko odpycha nas i krzyczy "Zostaw mnie!". To, co wygląda jak złość, w rzeczywistości jest sygnałem, że maluch potrzebuje ochłonąć. A krzykiem woła o pomoc i wsparcie w sytuacji, z którą sam nie potrafi sobie poradzić. Jak reagować? Te słowa dadzą dziecku czas oraz będą znakiem, że jesteśmy obok.

Zostaw mnie w spokoju!. Zamiast złościć się na dziecko, powiedz jedno zdanie
Autor: Getty Images "Zostaw mnie w spokoju!". Zamiast złościć się na dziecko, powiedz jedno zdanie

Dziecko krzyczy "Zostaw mnie w spokoju!", trzaska drzwiami do pokoju. To często początek awantury - nie umiemy przejść obok takiego zachowania obojętnie, narasta w nas gniew. Zamiast dać się ponieść złości, dajmy sobie chwilę. Pozwólmy, aby emocje choć trochę opadły. A zamiast się wściekać, powiedz do dziecka jedno ze zdań, o których piszemy niżej.

Przeczytaj także: "Złość na dziecko to czubek góry usypanej z innych emocji". Uporasz się z nią dzięki "5x dlaczego?"

Bunt dwulatka - Plac Zabaw odc. 6

Dziecko nie radzi sobie z emocjami, musimy je w tym wesprzeć

Doskonale wiemy, że budowanie silnej i głębokiej więzi z dzieckiem ma wielkie znaczenie. Nie jest to jednak proste zdanie, wymaga czasu, cierpliwości, zaangażowania, dużych pokładów empatii.

Bycie rodzicem to nie tylko te urocze chwile, pełne laurek, całusów i dziecięcego "Kocham cię, mamo", "Jesteś najlepszy, tato". To również wiele wykrzyczanych w gniewie, pod wpływem silnych emocji słów. "Nienawidzę cię!", "Wyjdź stąd!", "Zostaw mnie w spokoju!", "Nie lubię cię!" - te i wiele innych komunikatów usłyszymy wielokrotnie podczas swojej rodzicielskiej przygody.

Możemy brać do siebie każde z tych słów, które ranią niczym pocisk. Możemy rozkładać je na czynniki pierwsze, zastanawiając się, czy naprawdę jesteśmy takie złe, czy dziecko ma rację? Możemy zareagować złością, potwierdzając wykrzyczane uczucia dziecka.

Od dorosłych wymaga się, aby byli tymi "mądrzejszymi", ale wcale nie jest to takie łatwe, emocje często biorą górę. Warto jednak dać sobie chwilę, chociaż spróbować nie wybuchnąć od razu. Gdy powstrzymamy płonący lont, będzie nam łatwiej spojrzeć na wszystko z boku.

Dziecko zwraca się do nas takimi słowami, jednak to wcale nie oznacza, że tak naprawdę myśli. Ma problem, z którym nie może sobie poradzić, nie wie, jak poprosić o pomoc. Potrzebuje chwili, aby wszystko przemyśleć, jednocześnie mając pewność, że jesteśmy obok niego.

A gdy wybuchamy, nasza reakcja nie buduje dobrych relacji, nie pokazujemy dziecku, że jesteśmy dla niego, aby pomóc mu sobie radzić z negatywnymi emocjami. Co więc możemy zrobić?

Przeczytaj także: Nie musisz liczyć do stu... Te koła ratunkowe pozwolą ci opanować złość na dziecko, zanim urządzisz awanturę

Dziecko krzyczy "Zostaw mnie w spokoju!". Jak zareagować?

Renee Jain, ekspertka ds. zdrowia psychicznego i autorka wielu narzędzi dla rodziców, które mają ułatwić im wychowywanie dzieci, na swoim profilu na Instagramie @gozenlove, zwraca uwagę, że każdy z nas czasami potrzebuje przestrzeni, a zdrowa ilość samotności pomaga budować niezależność.

W jednym ze swoich postów podpowiada, co możemy powiedzieć, gdy dziecko wykrzykuje do nas "Zostaw mnie w spokoju!".

Przeczytaj także: Mówisz tak do dziecka, gdy się złości? To błąd, za który słono zapłacisz

Dziecko nie panuje nad emocjami? 5 zdań, które warto powiedzieć

Renee Jain wskazuje, że powinnyśmy uszanować granice dziecka, ale i okazać mu wsparcie. Gdy usłyszysz "Zostaw mnie w spokoju!" nie wściekaj się i nie wypowiadaj zdań typu "To mój dom, mogę wchodzić, gdzie zechcę!", "Zanim cię zostawię, to powiesz mi, co się stało!", tylko sięgnij po jedno z zaproponowanych przez specjalistkę rozwiązań.

Kiedy dziecko wykrzyczy "Zostaw mnie w spokoju!", możesz powiedzieć:

  1. "Dam ci teraz trochę przestrzeni. Jestem tu, gdybyś był gotowy porozmawiać".
  2. "Widzę, że potrzebujesz trochę czasu dla siebie. Jestem obok, gdybyś potrzebował towarzystwa".
  3. "Wyjdę. Po prostu daj mi znać, gdybyś chciał podzielić się tym, co zaprząta twoje myśli".
  4. "Też czasem muszę pobyć sama. Korzystaj tyle, ile potrzebujesz".
  5. "Rozumiem. Wiedz tylko, że cię kocham i jesteś bezpieczny".

Przeczytaj także: Wściekłość matki to tylko objaw. Oto 8 przyczyn, które musisz poznać, by opanować złość

Dziecku nie chodzi o to, aby sprawić nam przykrość

Nie jest łatwo odciąć się od komunikatów, które wysyła nam mały człowiek, ale musimy pamiętać, że słowa, które wypowiada, nie mają sprawić, abyśmy czuły źle. Wiadomo, najczęściej trafiają idealnie, w najczulszy punkt i boleśnie ranią. Ale... Czasem chodzi o to, aby zwrócić naszą uwagę, abyśmy odwróciły wzrok od komputera, uśmiechnęły się, przytuliły. A w trzaśnięciu drzwiami może nie chodzić o to, abyśmy faktycznie zostawiły dziecko same. Zamiast myśleć "a siedź tam sobie", zapukajmy, powiedzmy, że jak coś, to jesteśmy tuż obok. Dziecko z tego skorzysta.

Przeczytaj także: Pouczanie przy napadzie złości nie działa. Pomyśl, jak sama byś się poczuła

Czy jesteś konsekwentnym rodzicem?

Pytanie 1 z 10
Chcesz nauczyć dziecko nowej domowej czynności. W pierwszym tygodniu: