Na tej zagadce rodzice dają się zagiąć. Podejmiecie wyzwanie?
Cieszące się ostatnimi czasy ogromną popularnością zagadki i łamigłówki matematyczne to fantastyczny trening dla naszych mózgów. Czasem "rozwalamy" je w kilka sekund, innymi razy musimy trochę pogłówkować. A jak wy poradzicie sobie z rozwiązaniem równania, które przedstawiamy dziś?
Rodzice, którzy do szkoły chodzili już jakiś czas temu, odkrywają, że mogą wiele nauczyć się od... swoich dzieci. Często bowiem do rozwiązania równań potrzeba po prostu przypomnieć sobie ważne informacje z lekcji. A reszta to po prostu kwestia ćwiczeń!
Spis treści
Bez tego nie rozwiążesz równania
W dorosłym życiu raczej nie zdarza nam się napotykać na swojej drodze bardziej skomplikowanych rodzajów równań - niestety, oznacza to, że przez lata zaczynamy powoli zapominać podstawowe informacje, które wkładali nam do głowy w podstawówce nauczyciele matematyki.
Rozwiązanie zagadki, którą dzisiaj prezentujemy, wzbudziło w internecie sporą dyskusję - właśnie dlatego, że część osób zdążyła zapomnieć, jak wygląda prawidłowa kolejność wykonywania działań. Przypomnijmy więc:
- najpierw wykonujemy działania w nawiasach,
- w drugiej kolejności mnożymy i dzielimy,
- na samym końcu wykonujemy dodawanie i odejmowanie.
Jaki jest prawidłowy wynik?
Zgodnie z powyższymi zasadami, najpierw musimy wykonać działanie w nawiasie, czyli dodać do siebie 5 i 2. Następne w kolejności jest dzielenie, a więc znajdującą się najbardziej po lewej liczbę 140 dzielimy przez otrzymane z działania w nawiasie 7 - co daje liczbę 20. Od niej odejmujemy 6, co ostatecznie daje wynik 14.
Rozwiązanie zadania przedstawia się więc następująco:
140:(5+2)-6 = 140:7-6 = 20-6 = 14
Spróbuj też:
- Zagadka matematyczna tylko dla geniuszy. Rozwiązuje ją zaledwie 1 proc. osób
- Lubisz sudoku? Ta zagadka go przypomina i tylko 1 na 100 osób potrafi ją rozwiązać