"Zapisałam córkę na balet, a ona nie chce chodzić. Jak wytłumaczyć jej, że powinna się przełamać?"
Mąż twierdzi, że jej kosztem spełniam swoje ambicje. To nieprawda. Owszem, zawsze chciałam tańczyć, ale moich rodziców nie było stać na dodatkowe zajęcia tańca. Chcę, by mojej córce było w życiu łatwiej, lepiej.

Spis treści
Zapisałam swoją 7-letnią córkę na balet. Sama chciała tam chodzić, jednak w tamtym roku zajęcia zostały odwołane z powodu epidemii. Dlatego w tym roku wiedząc, jak wielką sprawi jej to radość, zapisałam ją i od razu zapłaciłam za cały semestr z góry. Hania poszła na jedną lekcję i już nie chce chodzić.
Mówi, że jej się tam nie podoba, że nikogo nie zna i w ogóle nie chce robić tych ćwiczeń, które pokazuje prowadząca.
Córka szybko straciła zapał do baletu
Jest bardzo negatywnie nastawiona do lekcji, które mają odbywać się dwa razy w tygodniu. W wakacje chciała chodzić na lekcje jazdy konnej. Zapał straciła po 3 lekcjach, kiedy okazało się, że to nie tylko jazda na koniu, lecz także obowiązki w stajni. Pieniędzy nie straciliśmy, bo wtedy płaciliśmy za każdą lekcję oddzielnie. Ale teraz stracimy wpłacone 1800 zł.
Zobacz także: Na jakie zajęcia pozalekcyjne zapisać dziecko?
Nie możemy żądać zwrotu, właściciele szkoły tańca zaproponowali, że możemy przepisać córkę na inny kurs tańca w ciągu roku, także w drugim semestrze. Ale ona w ogóle nie chce słyszeć o lekcjach tańca. Wolałaby chodzić na zajęcia teatralne, bo chodzą na nie jej koleżanki z klasy.
Córka wolałaby chodzić na inne zajęcia
Wiem, że córka ma słomiany zapał i staram się tłumaczyć jej, że tak nie można. Że trzeba dać sobie szansę, uczyć się nowych rzeczy, że na pewno z czasem polubi lekcje baletu.
Mąż uważa, że powinniśmy odpuścić temat jakichkolwiek zajęć pozalekcyjnych, bo z teatrem byłoby tak samo. Wystarczy, że w grupie nie będzie znajomych dzieci i już zrezygnuje, będzie chciała się wycofać. A my znów poniesiemy niepotrzebne koszty.
A ja nie wiem, co robić. Tu nie chodzi o żadne moje ambicje. Nie chcę ścigać się z innymi rodzicami i udowadniać, że moje dziecko jest w czymś lepsze, że chodzi na ciekawe zajęcia, rozwija pasje, a nas na to stać.
Po prostu wiem, że taniec kształtuje charakter, pomaga pokonywać własne słabości, uczy cierpliwości, wytrwałości, kształtuje postawę. To bardzo ważne dla dziewczynki w jej wieku. Dlatego tak trudno jest mi zaakceptować decyzję dziecka o rezygnacji z zajęć baletu. Czuję, że kiedyś będzie tego żałować.
Polecamy: 5 zajęć pozalekcyjnych, które wspierają rozwój dziecka