Całkiem niedawno pisałyśmy o tym, że Adrian Szymaniak ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ponownie opuszcza rodzinę, celem pogłębienia diagnozy w innym szpitalu. Wiadomo było, że stan mężczyzny jest poważny, gdyż w swoich relacjach mówił o wykonaniu biopsji. Teraz jednak okazało się, że diagnostyka przerodziła się w zabieg usunięcia guza mózgu.
W jakim stanie jest 38-letni tata Jerzego i Bianki?
Na co choruje Adrian Szymaniak ze „Ślubu”?
Po tym jak od kilku tygodni rodzina Adriana i Anity przeżywa ciężkie chwile, w końcu wiadomo z czym tak naprawdę się mierzą.
Melduję się po kilku dniach. W wielkim skrócie, na tym etapie: poniedziałkowa biopsja zamieniła się w zabieg usunięcia guza mózgu. To się udało. Dochodzę do siebie po operacji, z każdym dniem jest lepiej. Za 2–3 tygodnie wyniki badań histopatologicznych, aby wiedzieć, z jakim rodzajem zmiany mamy do czynienia i co dalej
- poinformował.
Dodał też z humorem, że ma nową fryzurę - znów jestem „łysy”.
Wsparcie rodziny dla Adriana
Choroba to ciężki czas dla rodziny, zwłaszcza, gdy dotyka rodzica małych dzieci. Ostatnio Anita, żona Adriana pokazała w swojej instagramowej relacji pokaźny plik biletów za parkowanie przy szpitalu.
Jeśli nie odpisuję, albo nie odzywam się do kogoś, to po prostu mam teraz na głowie naprawdę dużo i brak mi zasobów na wiele rzeczy
- wytłumaczyła influencerka, która nie raz już mówiła na swoim Instagramie, jak bardzo tęskni za mężem i ich codziennością.
Jak to się skończy, to nie będę już odkładać marzeń, będę je zdobywać bo za często odkładamy coś na później, a nigdy nie wiemy kiedy los chce pokrzyżować nam plany!
- pisała kilka dni wcześniej.
Adrian i Anita są małżeństwem już od 7 lat. Poznali się podczas trzeciej edycji show „Ślub od pierwszego wejrzenia” w 2018 roku. Byli jedną z tych par, która po zakończeniu eksperymentu postanowiła zostać razem i dziś tworzy szczęśliwą rodzinę.
Trzymamy kciuki, żeby cała historia niebawem była już tylko przykrym wspomnieniem.
