Agata i Piotr Rubikowie są małżeństwem od 17 lat. Mają dwie córki – 16-letnią Helenę i 12-letnią Alicję. Rodzina od dłuższego czasu mieszka w USA, jednak regularnie odwiedza Polskę, głównie w czasie wakacji. Podczas tegorocznego pobytu ich skład się powiększył. Przyjechał z nimi bowiem chłopak starszej córki.
W czasie wakacji cała grupa nie tylko odpoczywała. Agata Rubik opowiadała o życiu rodziny z dorastającymi córkami między innymi w „Dzień dobry TVN”. Jej występ jak zwykle odbił się szerokim echem i nie obyło się bez hejtu. Jak zareagowała na złośliwostki o sugerowanej ciąży swojej starszej córki?
Mama nastolatek odpowiedziała tak, że wszystkim poszło w pięty.
Czy Agata Rubik wcześnie została mamą?
Wbrew złośliwościom internautów, wystarczy wykonać proste równanie matematyczne, by dowiedzieć się, że Agata Rubik nie została mamą przedwcześnie. Gdy Helena przyszła na świat, jej mama miała 22 lata, a więc była już pełnoletnia przez dobre 4 lata. Mimo to, hejterzy sugerują, że wczesne macierzyństwo to u Rubików norma.
Żeby pani babcią nie została. U was zdaje się taka tradycja rodzinna wczesnego macierzyństwa
- napisała jedna z internautek w mediach społecznościowych Agaty Rubik.
Faktem jest jednak, że 18 lat starszy od swojej żony Piotr Rubik jest tym samym niewiele młodszy od swoich teściów.
Agata Rubik o zostaniu babcią
Choć sugestie dotyczące przedwczesnego macierzyństwa niewiele mają wspólnego z prawdą, Agata Rubik wcale nie broniła prawdy odpowiadając na komentarze hejterów. Zamiast tego dała im pstryczka w nos opinią, która wielu mogła zaskoczyć.
Tradycja – rzecz święta
- odpisała hejterce sugerując, że nie ma nic przeciwko wizji babcieństwa.
Co myślicie o tych słowach? Pewnie wiele osób kojarzy zostanie babcią w młodym wieku z czymś strasznym, a jednak znanej mamie złośliwości tego typu wyraźnie nie sprawiły przykrości. Dla nas – w punkt!
