Gdy na jaw wyszedł pierwszy pozew rozwodowy Sandry Kubickiej i Alka Barona, ich rozstanie stało się jednym z głównych tematów plotkarskich portali. Zainteresowanie mediów podsycał fakt, że modelka z chęcią odnosiła się do przyczyn ich rozstania, sugerując wielokrotnie, że czuła się osamotniona w rodzicielstwie.
My się prawie rozwiedliśmy. I to może nie tyle przez naszego syna, co przez oczekiwania względem siebie jako rodziców. Po prostu ja miałam inne wyobrażenia, jak tata, mężczyzna powinien się dzieckiem opiekować, ile opiekować, ile pomagać mamie. I vice versa. I to było w drugą stronę. On też miał inne oczekiwania względem żony, matki po porodzie, jak będzie skupiona na nim, a nie tylko na dziecku. To się tak skolidowało, że już złożyłam papiery rozwodowe
- mówiła tuż po zażegnaniu pierwszego kryzysu.
Teraz, gdy po miesiącach prób ratowania ich związku, ponownie postanowili się rozwieźć, znana mama ma już zupełnie inne podejście niż za pierwszym razem.
Mówienie publicznie o mojej sytuacji wcześniej z Alkiem było błędem. Przeprosiłam go za to. Więcej tego nie zrobię. I to tyle
- powiedziała w swojej relacji na Instagramie.
Tym razem to Alek Baron jest wylewniejszy w swojej aktywności w mediach społecznościowych w okresie rozstania. Nie komentuje jednak ich małżeństwa, a skupia się na pokazywaniu pięknej, coraz silniejszej więzi z synkiem.
Ten szczery uśmiech i oczy wpatrzone we mnie leczą w moim sercu wszystko i nadają sens życia
- napisał muzyk na swoim instagramowym profilu.
Alek Baron pielęgnuje więź z synem: „Moje życie jest kompletne”
Wszystko wskazuje na to, że na przestrzeni ostatnich miesięcy obydwoje z Sandrą Kubicką przeszli sporą przemianę. Alek Baron spędza teraz mnóstwo czasu ze swoim synkiem i wyraźnie odnajduje w tym prawdziwy sens życia.
Dzięki Niemu zrozumiałem, że w każdej z podróży w które wyruszam, najwspanialsze są powroty do Niego i do naszego domu. Dziękuję Ci za to, że Jesteś SynAlku bo dzięki Tobie wzrastam a moje życie jest kompletne. Nie zastanawiam się już kim jestem. Jestem Twoim Tatą. Więź między nami jest nierozerwalna i nieopisywalna słowami. To czysta magia zrodzona w miłości. Kocham Cię mój najlepszy Przyjacielu
- czytamy na Instagramie muzyka.
To wyznanie Alka Barona odnosi się do rozwodu z Sandrą Kubicką? „Wciąż wierzę w bezgraniczną i prawdziwą miłość”
Jakiś czas temu, pisałyśmy o tym, jak dobrym wzorem do naśladowania jest podejście Kubickiej i Barona do dalszego, wspólnego wychowywania dziecka, w myśl tego, że rodzice jako para romantyczna mogą już nie być razem, ale parą rodzicielską będą zawsze. Choć pod kątem współrodzicielstwa Kubicka i Baron przechodzą rozwód, jak wszystko na to wskazuje - wprost książkowo, nie odcinając się od siebie dla dobra syna, to w pozostałych słowach, jakie napisał Aleksander Baron, można odczytać cień rozgoryczenia co do rozpadu ich małżeństwa.
Mój Syn - Leonard Milwiw-Baron. Najważniejszy nauczyciel, dzięki któremu wciąż wierzę w bezgraniczną i prawdziwą miłość, pomimo lekcji, których doświadczam. Ten szczery uśmiech i oczy wpatrzone we mnie leczą w moim sercu wszystko i nadają sens życia.
- napisał artysta.
Jakkolwiek nie potoczyłaby się historia ich trzyosobowej rodziny, życzymy im samych pięknych chwil w rodzicielstwie.