Jakub Rzeźniczak rozczarowany po rodzinnej wycieczce. „Hej, warszawskie ZOO - średnio tam macie”

2025-07-24 12:49

Jakub Rzeźniczak niemal codziennie dzieli się z internautami szczegółami ze swojego życia rodzinnego. Ostatnio pokazał kadry z wycieczki do zoo, na którą wybrał się z żoną i córeczką. Choć na zdjęciach nie wyglądają na niezadowolonych - Jakub Rzeźniczak niezbyt pochlebnie wyraził się o warszawskim zoo. Potem usunął wpis z Instagrama.

Jakub Rzeźniczak rozczarowany po rodzinnej wycieczce.  „Hej, warszawskie ZOO - średnio tam macie”

i

Autor: Ig/jakubrzezniczak25

Jakub Rzeźniczak długo znany był z bujnego życia towarzyskiego i pięknych partnerek, które wciąż się zmieniały. Wiele wskazuje na to, że przy Paulinie Rzeźniczak znalazł swój port. Na swoim Instagramie, w bio na pierwszym miejscu widzimy określenie: Proud Husband. Nikt nie ma też wątpliwości, że świata nie widzi poza swoją córeczką, Tosią.

Jakub Rzeźniczak jako tata

Jakub Rzeźniczak ma dwie córki. Starsza, Inez, urodziła się w 2017 roku i jest owocem miłości piłkarza i Eweliny Taraszkiewicz. Jakub Rzeźniczak nie krył nigdy, że choć płaci alimenty na córkę, nie ma z nią emocjonalnych więzi.

Po raz drugi Jakub Rzeźniczak został tatą w 2023 roku. Jego synka, Oliwiera urodziła modelka, Magdalena Stępień. Para nie wychowywała dziecka razem. Mimo to oboje bardzo przeżyli śmierć chłopca w 2024 roku. Już wtedy Jakub Rzeźniczak był w związku z Pauliną, swoją obecną żoną.

Tosia, ich córeczka, przyszła na świat w lutym 2024 roku. Od tamtej pory rodzice robią wszystko, by miała cudowne dzieciństwo. 

Rodzinna wycieczka do zoo: udana, czy nie?

Wczoraj (23 lipca), korzystając ze słonecznej pogody, Jakub Rzeźniczak odwiedził z rodziną warszawskie zoo. Na filmikach i zdjęciach - jak zwykle - cała trójka promieniała szczęściem. A małą Tosia z wielkim zainteresowaniem przyglądała się mieszkańcom ogrodu zoologicznego. 

Jednak z podpisu Jakuba Rzeźniczaka wynika, że nie do końca mu się podobało:

Hej, warszawskie Zoo - średnio tam macie. Zwierzątka strasznie daleko, punktów gastronomicznych więcej niż zwierząt. Szału nie było. Zoo w Płocku i Zamościu zrobiło na nas lepsze wrażenie.

Kiedy już jego wpis (umieszczony na Facebooku i Instagramie) został omówiony w serwisie Pudelek, niewykluczone, że piłkarz uznał, iż wcale nie było tak źle. I na Facebooku zostawił go w pierwotnej formie, a na Instagramie zmienił na:

Wczoraj byliśmy w warszawskim ZOO. A dziś o 20:00 wrzucimy kolejnego VLOGA na nasz kanał RZEZNICZACZKI na YOUTUBE gdzie opowiemy jak było, co po raz pierwszy w życiu ugotowała Paulinka i kupiliśmy sentymentalną grę 🫶🏻 

M jak Mama Google News