Maja i Krzysztof Rutkowski nie kryją, że syn Krzyś to ich oczko w głowie. Uwielbiają też dzielić się z fanami informacjami na temat prezentów, jakie Krzysztof junior dostaje czy to z okazji urodzin, czy pierwszej komunii świętej. Tym razem pokazali, jakie przyjemności czekały chłopca z okazji zakończenia roku szkolnego.
Kilka Labubu, modne drogie buty i plik banknotów
Maja Rutkowski wrzuciła filmik ze sklepu, gdzie widzimy, jak jej syn otwiera kolejno kilka pudełek z kultową już zabawką Labubu.
Juniorowi bardzo zależało, by choć w jednym z pudełek był "sekretny" Labubu. Choć oryginały tych zabawek nie należą do tanich, jak łatwo się domyślić, nie były to jedyne prezenty, które otrzymał Krzysztof Junior...
Rutkowscy zabrali też syna do butiku, gdzie Krzysztof Junior mierzył drogie sneakersy. Białe Jordany, z charakterystycznym czerwonym logo. Można również zobaczyć plik banknotów. Syn Krzysztofa i Mai Rutkowskich liczył je przy ladzie. Widać dwa banknoty o nominale 200 zł i siedem banknotów 100-złotowych.
Razem: 1100 złotych, ale to tylko rachunki, które można zrobić na podstawie jednego zdjęcia.
Krzysztof Junior liczył na kolejne auto
Ale to wcale nie koniec. Z okazji zakończenia roku szkolnego, najsłynniejszy detektyw w Polsce postanowił pocieszyć wszystkich tych, którzy nie dostali świadectwa z czerwonym paskiem. Oraz tych, którzy nie otrzymali promocji do kolejnej klasy. W wypowiedź wplótł emocje, jakie towarzyszą jego synkowi i żonie z okazji sukcesu syna:
Dzisiaj świętujemy czerwony pasek. Ale ci, którzy nie mają czerwonego paska na swoim świadectwie ukończenia szkoły, nie tylko klasy, ale różnych etapów: nie przejmujcie się tym. Ci, którzy nie zdali - też się tym nie przejmujcie. Poprawicie w przyszłym roku. Junior, pokaż świadectwo... [junior pokazuje świadectwo z czerwonym paskiem]. Ale wiecie, że ten czerwony pasek to jest zasługa tej pani?
W tym momencie głos zabrała wspomniana "pani", czyli Maja Rutkowski:
A Krzyś się zastanawiał co dostanie w prezencie. Jak myślisz, Krzysiu, że co to będzie?
Pierwsze, co przyszło do głowy Krzysiowi to...
Auto!
- odpowiedział chłopiec. W końcu z okazji komunii otrzymał dwa samochody, dlatego nic dziwnego, że spodziewał się kolejnego. Ale okazało się, że tym razem rodzice mieli dla niego inną niespodziankę. Jak się wkrótce okazało, to pierwsze konto w banku, karta bankowa...
… I przelane środki
- zaznaczył tata Juniora.
Następnie rodzina Rutkowskich zapowiedziała, że wybiera się na imprezę i golfa, co bardzo ucieszyło Krzysia.
Polecany artykuł:
