Michał Piróg słynie nie tylko z wielkiego serca dla zwierząt. Wiele osób uważa go za pełnego ciepła, wrażliwego człowieka, który nie boi się szczerości. Dla innych - do tego, by go nie lubić, wystarczy, że tancerz i choreograf nie wstydzi się swoich korzeni ani orientacji seksualnej.
Michał Piróg i kontrowersje wokół całowania dzieci w usta
Kilka dni temu, zanim jeszcze rozpętała się burza po jego wypowiedzi w Dzień Dobry TVN, Michał Piróg wrzucił zdjęcie, pod którym zaroiło się od komentarzy.
Fotografia przedstawia tancerza, który trzyma na rękach malutką dziewczynkę. Dziecko ewidentnie polubiło Michała Piróga - widać, jak całuje go w usta.
Pięknej historii niewinne początki. Liya
- brzmi podpis pod zdjęciem.
Fotografia w ciągu tygodnia (od 20 do 27 maja) zdobyła 4,5 tys. pozytywnych reakcji (serduszek i lajków). A także... blisko 800 komentarzy. Na temat tego, czy całowanie dzieci w usta jest bezpieczne dla ich zdrowia, czy nie.
Widać, że stara się schować usta, a dzidzia go zaskoczyła
- stanęła w obronie Michała Piróga jedna z internautek.
Całowanie dziecka w usta: kwestia wyboru czy życia i śmierci?
Pod publikacją nie zabrakło jednak komentarzy, których autorzy ostrzegali, że całowanie dzieci w usta może skończyć się dla maluchów nawet śmiercią.
Zdaniem wielu osób jest to nie tylko nie higieniczne, co po prostu bardzo groźne dla dzieci.
Mądrale, tacy wszyscy mądrzy, a wirus opryszczki, może zrobić z Waszych dzieci roślinki. Wiecie co to opryszczka mózgu? Bardzo dobrze Ewa napisała, nie całuje się małych dzieci w usta. Dowiedziałem się o wielu takich katastrofach, gdzie 3-letni braciszek pocałował przywiezioną ze szpitala siostrzyczką i zaraził ją opryszczką. Dziś to już 30-letnia kobieta, niewiedząca nic o Bożym świecie.
Inni uważają, że całowanie dzieci w usta to indywidualna kwestia decyzji rodziców. I że straszenie śmiercią lub niepełnosprawnością z tego powodu to gruba przesada.
Z jednej butelki się piło i na spółę gorący chleb złamało i jadło. Moje dzieci też są tak chowane i są zdrowe
- komentarzy w tym tonie również nie brakuje. Ich autorzy piszą, że oczywiście czasy się zmieniły, że teraz na dzieci się "chucha i dmucha", co wcale nie sprzyja ich odporności.
Jedno jest pewne: ani zwolennicy, ani przeciwnicy całowania dzieci w usta nie są w stanie przekonać się do swoich racji.
