Jest coś takiego, jak dieta matki karmiącej? Pediatra zaprzecza, ale podaje wyjątek

2024-09-16 15:16

Kobiety, szczególnie te, które zostają mamami po raz pierwszy, muszą mierzyć się z wieloma „dobrymi” radami. Jedna z nich związana jest z karmieniem piersią, a dokładniej - z dietą mamy karmiącej. Niektórzy wciąż powtarzają, że maminy jadłospis powinien być znacznie ograniczony. Czy słusznie?

Mama karmiąca piersią

i

Autor: Getty Images Czy mama karmiąca piersią musi profilaktycznie modyfikować swoją dietę?

Pij mleko, nie jedz cytrusów - wskazówek dotyczących karmienia piersią nie brakuje. Wiemy, że nie należy pić alkoholu, bo on przenika do krwi, a co z innymi produktami? Może je też lepiej na wszelki wypadek usunąć z menu, aby nie zaszkodzić maluszkowi?

Dr hab. n. med. Wojciech Feleszko na swoim profilu na Instagramie rozwiewa wiele wątpliwości rodziców. W jednej z ostatnich rolek wziął na tapet właśnie karmienie piersią i udzielił odpowiedzi na pytanie: „Czy mama karmiąca musi być na jakiejś specjalnej diecie?”.

Rozszerzanie diety niemowlęcia okiem lekarza

Czy istnieje dieta matki karmiącej?

Aktywny na Instagramie pediatra postanowił rozprawić się z mitem, który mamy wciąż słyszą. Pokutuje przekonanie, że kobieta, która karmi dziecko piersią, powinna wprowadzić zmiany w codziennym jadłospisie i wyeliminować z diety pewne produkty, np. te wzdymające. Czy to dobre rozwiązanie?

Międzynarodowe organizacje naukowe podkreślają, że nie ma na dzień dzisiejszy żadnej konkretnej diety matki karmiącej

- podkreśla dr hab. n. med. Wojciech Feleszko.

Zaznacza, że mama karmiąca piersią może i powinna jeść to samo, co jadła przed urodzeniem dziecka.

Nie powinna w żaden sposób się ograniczać, dlatego że może to prowadzić do nieuzasadnionych wykluczeń pokarmowych i ograniczenia kalorycznego, które mogą się szkodliwie odbić na zdrowiu matki

- mówi lekarz.

Oczywiście dieta powinna być zbilansowana, powinny się w niej znaleźć zdrowe produkty. Mama karmiąca nie musi niczego profilaktycznie wykluczać z diety.

Kiedy dieta eliminacyjna u mamy karmiącej ma sens?

Czy zawsze możemy jeść wszystko? Niestety, nie. Wyjątkiem jest alergia na białko mleka krowiego u dziecka. W tej sytuacji mama musi unikać nie tylko mleka, ale i wszystkich jego przetworów.

Najpoważniejszym wyjątkiem jest alergia na białka mleka krowiego, która może zdarzyć się u małego dziecka. Niektóre niemowlęta podczas karmienia piersią rozwijają objawy zapalenia jelita grubego i objawia się to krwistym stolcem. To jest moment, w którym mama musi na pewien czas ograniczyć spożycie mleka krowiego oraz jego przetworów - serków, jogurtów, po to, żeby dać jelitom dziecka odpocząć przez chwilę i na dalszym etapie, po kilku tygodniach, czy kilku miesiącach, ponownie mama może zacząć jeść te pokarmy

- mówi dr Feleszko.

Podkreśla także, że alergia na białko mleka u niemowlęcia nie oznacza, że dziecko zawsze będzie ją miało.

Warto wtedy skonsultować się z alergologiem, aby wiedzieć jak rozszerzać dietę takiemu maluszkowi

- czytamy na profilu @dr_feleszko.

Mądrości naszych rodziców - to prawda czy mit? [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
"Nie siedź blisko telewizora, bo popsujesz wzrok"