Czy warto kupić używany fotelik samochodowy dla dziecka?

2012-06-02 13:20

Używany fotelik samochodowy dla dziecka można kupić już za kilkadziesiąt złotych. Tylko czy warto? I co trzeba wziąć pod uwagę, kupując używany fotelik dla dziecka?

Czy warto kupić używany fotelik samochodowy dla dziecka?
Autor: _shutterstock|Shutterstock Czy warto kupić używany fotelik samochodowy dla dziecka?

Spis treści

  1. Ile kosztuje używany fotelik samochodowy dla dziecka?
  2. Czy warto kupować używany fotelik samochodowy dla dziecka tylko dlatego, że jest sporo tańszy?
  3. Foteliki samochodowe dla dzieci też się starzeją
  4. Jak sprawdzić używany fotelik samochodowy dla dziecka?
  5. Używany fotelik samochodowy dla dziecka: bezpieczeństwo i higiena
  6. Używany fotelik samochodowy dla dziecka: zanim skusi cię cena

Nie tylko w internecie znajdziesz masę ogłoszeń typu: "używany fotelik samochodowy dla dziecka sprzedam", choć zdecydowanie rzadziej bywają w komisach z artykułami dziecięcymi, niekiedy też można je kupić od znajomych albo za pośrednictwem forum internetowego dla młodych rodziców.

Ile kosztuje używany fotelik samochodowy dla dziecka?

Ceny są bardzo zróżnicowane. Najtańsza oferta,jaką znalazłam, to fotelik z grupy 0–13 kg za 29 zł (za tyle został sprzedany, sprzedawca opisał go jako fotelik kupiony w hipermarkecie). Sporo wyższe ceny osiągają modele wyprodukowane przez uznane firmy, zwłaszcza te, które posłużą dziecku przez kilka lat, a więc foteliki z grup 0–18 kg i 0–25 kg. Tu ceny używanych, zadbanych fotelików zaczynają się od ok. 200 zł i sięgają nawet 800 zł, jeśli fotelik jest z bazą Isofix (cena w sklepie zaczyna się od ok. 800 zł). Najdroższy model, który znalazłam na aukcji, to Maxi Cosi Pearl wraz z bazą Family Fix, w idealnym stanie. Sprzedawca chciał za komplet otrzymać 1050 zł, cena sklepowa nowego to ponad 1600 zł.

Czy warto kupować używany fotelik samochodowy dla dziecka tylko dlatego, że jest sporo tańszy?

Zdania są podzielone. W Komendzie Stołecznej Policji usłyszałam, że „lepszy fotelik używany niż żaden”.Jednak specjaliści z firm, które produkują sprzęt tego typu, jednym głosem mówią: nie. Można byłoby to uznać za chwyt czysto marketingowy – wszak na sprzęcie z drugiego obiegu firma nie zarabia – gdyby nie to, że głosy przeciw padają również z ust innych ekspertów. Negatywne opinie na temat używanych modeli, zwłaszcza tych sprzed kilku lat, można przeczytać na niezależnych, wyspecjalizowanych portalach internetowych poświęconych fotelikom samochodowym i zasadom ich doboru, m.in. na portalu www.fotelik.info.

Foteliki samochodowe dla dzieci też się starzeją

Argumentów przeciw używanym fotelikom samochodowym jest sporo. Podstawowy zarzut jest taki, że nie są one w stanie zapewnić dziecku takiego poziomu bezpieczeństwa, jaki daje nowy fotelik wysokiej klasy. – Kupując fotelik z drugiej ręki, nigdy nie wiemy, co tak naprawdę się z nim wcześniej działo: może brał udział w wypadku, może komuś spadł i jest uszkodzony? – mówi Szymon Staniaszek, doradca ds. bezpieczeństwa dzieci w samochodzie z firmy Logis SA, wyłącznego dystrybutora fotelików Recaro.– A uszkodzony fotelik nie będzie już tak bezpieczny jak nowy, bo nawet jeśli niewidać na zewnątrz wyraźnych śladów zniszczeń, to wewnątrz może być naruszona struktura fotelika, która może nie wytrzymać kolejnych obciążeń, związanych nawet z delikatną stłuczką – dodaje. Grzegorz Szymczak z Coletto jest bardziej kategoryczny: Fotel, który uczestniczył w wypadku, nie nadaje się do ponownego użycia. Ze względów konstrukcyjnych i z powodu ilości pochłoniętej podczas wypadku energii nie może być ponownie eksploatowany.

Dobrze wiedzieć

Używany fotelik samochodowy dla dziecka: kiedy masz prawo do zwrotu i reklamacjiJeśli kupujesz fotelik na aukcji, duże znaczenie ma, czy kupujesz od firmy, czy od osoby prywatnej. Gdy sprzedawcą jest przedsiębiorca, a ty kupujesz towar, korzystając z opcji „Kup teraz”, przysługują ci takie same prawa jak podczas zakupów w sklepie internetowym, to znaczy towar możesz zwrócić w ciągu 10 dni od daty otrzymania przesyłki, bez podania powodu. Zakup poprzez licytację sprawia natomiast, że transakcja nie podlega przepisom o umowach zawieranych na odległość (por. art. 16 ust. 1 pkt 10 Ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów). Nie możesz więc odstąpić od umowy w terminie 10 dni. Możesz natomiast reklamować fotelik, jeśli po bliższych oględzinach okaże się, że jest uszkodzony albo niezgodny z opisem. Od umowy nie możesz odstąpić również wtedy, kiedy kupujesz fotelik na aukcji od osoby prywatnej. W tym przypadku jednak sprzedawca odpowiada za wady towaru, których nie podał w opisie aukcji, a kupującemu przysługuje prawo tzw. rękojmi. W praktyce oznacza to, że jeśli fotelik okaże się niezgodny z opisem, można zażądać obniżenia ceny, wymiany towaru na wolny od wad, wreszcie odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy. Więcej informacji na ten temat znajdziesz na www.federacja-konsumentow.org.pl.

Jak sprawdzić używany fotelik samochodowy dla dziecka?

Sprawdzenie, czy fotelik nie ma uszkodzeń, wcale nie jest łatwe.– Trzeba byłoby zrobić ekspertyzę, która jednak będzie dużo droższa niż nowy fotelik, więc jest to nieopłacalne – mówi Szymon Staniaszek. Ale nie tylko udział w wypadku wpływa na bezpieczeństwo fotelika. Tworzywo użyte do produkcji fotelików samochodowychz upływem czasu starzeje się. Dlatego większość producentów zaleca, by foteliki z grupy 0 i I używać nie dłużej niż pięć lat. Na tyle czasu obliczona jest żywotność konstrukcji przeciętnego modelu. – Trzeba pamiętać, że konstrukcja fotelika narażona jest nie tylko na obciążenia wynikające z masy dziecka, ale również na działanie promieni słonecznych – mówi Szymon Staniaszek. – Fotelik trzymany przez cały czas w samochodzie, zwłaszcza latem, silnie się nagrzewa. To sprawia, że użyty do produktu materiał starzeje się albo „męczy” i nie jest już tak bezpieczny jak na początku użytkowania – dodaje.

Używany fotelik samochodowy dla dziecka: bezpieczeństwo i higiena

Nie bez znaczenia jest też wytrzymałość pasów bezpieczeństwa. W modelach używanych codziennie przez kilka lat mogą być one przetarte, niekiedy też stan zapięć pasów pozostawia wiele do życzenia – a od tego również zależy, czy dziecko w foteliku jest odpowiednio chronione. Kolejnym argumentem przeciw używanym modelom, zwłaszcza takim sprzed kilku lat, jest rozwój technologii.„Konstrukcje starsze niż 4 lata nie odpowiadają obecnym osiągnięciom w tej dziedzinie i znacznie słabiej chronią dzieci” – czytamy na portalu www.fotelik.info.Nowoczesne foteliki mają bowiem zabezpieczenia, o których nie śniło się producentom jeszcze kilka lat temu – jak choćby wzmocnienia boczne, systemy absorpcji wstrząsów, konstrukcję plastra miodu, która w razie wypadku pochłania energię uderzenia i kieruje ją na boki fotelika, co dodatkowo pochłania wstrząsy.Dla Grzegorza Szymczaka z Coletto liczą się też względy higieniczne. – Starsze fotele często mają zniszczoną tapicerkę. A ja jako rodzic chciałbym dać swojemu maluchowi wszystko, co jest najlepsze i najpiękniejsze. Dziecko, podróżując, dotyka swoją delikatną skórą elementów fotela, a ja chcę mieć pewność, że tylko jego rączki i buzia dotykały fotelika.Nabywcy używanych modeli mogą wreszcie napotkać na problemy natury technicznej – jeśli coś się zepsuje, mogą być kłopoty z naprawą. Producent udziela bowiem gwarancji na produkt tylko na określony czas i tylko pierwszemu właścicielowi. – Foteliki samochodowe z uwagi na to, że należą do grupy sprzętu specjalnego przeznaczenia, nie posiadają pogwarancyjnych punktów serwisowych – wyjaśnia Grzegorz Szymczak. – W przypadku starszych modeli może być więc problem z dokupieniem elementów tapicerki czy samego fotelika.

Używany fotelik samochodowy dla dziecka: zanim skusi cię cena

Jeśli jednak z powodów finansowych musisz kupić używany fotelik albo będziesz używać go sporadycznie i nie chcesz inwestować w nowy, drogi sprzęt, nie kupuj pochopnie. Zanim pójdziesz do komisu albo zalicytujesz na aukcji, popytaj rodzinę albo znajomych– może ktoś będzie miał fotelik na sprzedaż? Zakup od kogoś, kogo dobrze znasz, zmniejsza ryzyko, że będzie to egzemplarz powypadkowy. Jeśli nie masz takiej możliwości i będziesz szukać ofert w sieci albo w komisach, przed zakupem upewnij się co do kilku kwestii.

  • Jak dokładnie nazywa się dany model i kiedy został wyprodukowany. Mając te informacje, można sprawdzić, jaki wynik dany model otrzymał w testach zderzeniowych. Sama nazwa nie wystarczy, bo te same modele w różnych latach uzyskiwały różne wyniki w testach zderzeniowych. Wyniki takich testów można znaleźć m.in. na www.fotelik.info.
  • Zwróć uwagę na stan fotelika. Jeśli kupujesz w komisie albo bezpośrednio od poprzedniego właściciela, zdejmij obicie i dokładnie obejrzyj fotelik – czy nie ma pęknięć, otarć, innych widocznych uszkodzeń (co mogłoby świadczyć o tym, że brał udział w wypadku albo był bardzo intensywnie eksploatowany). Sprawdź pasy – czy niesą przetarte, czy zapinają się i otwierają bez problemu, czy mocowanie nie jest uszkodzone. Sprzedawcę internetowego warto poprosić o dokładne zdjęcia fotelika z przodu i z tyłu. Najlepiej szukać aukcji, w których możliwy jest odbiór osobisty, i przed sfinalizowaniem transakcji dokładnie obejrzeć fotelik.
  • Porównaj ceny modeli nowych i używanych. Bardzo atrakcyjna, okazyjna cena modelu z wysokiej półki może być pułapką – sprzedawca może chcieć pozbyć się wadliwego albo powypadkowego egzemplarza, sprzedając go bardzo tanio.
  • Zapytaj, jak przechowywany był fotelik. Nie kupuj modelu, który przez kilka lat jeździł na tylnym siedzeniu samochodu i narażony był na działanie promieni słonecznych.
  • Dokładnie porównaj wszystkie oferty, wybierz te, które najbardziej ci odpowiadają, i wtedy sprawdź, o ile więcej musiałabyś zapłacić za nowy fotelik. Może się okazać, że różnica wcale nie będzie aż tak duża, jak mogłoby się wydawać.
miesięcznik "M jak mama"
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza