"Zostawiłam niemowlę pod opieką męża i usłyszałam pytanie, czy się nie bałam"

2021-09-03 13:13

Ojca, który wieczorem umawia się na męskie spotkanie przy piwie koledzy nie pytają, co zrobił z dzieckiem. Tylko kobiety wciąż są pytane o to, jak mogły wrócić do pracy bez wyrzutów sumienia, dlaczego dziecko nie ma czapki, zapomniało stroju na WF.

Niemowlę pod opieką ojca

i

Autor: Getty images Niemowlę pod opieką ojca

Spis treści

  1. O wszystko obwinia się matki
  2. Mama i wyrzuty sumienia

Czy twój partner jest pytany o to, jak radzi sobie z łączeniem pracy z opieką nad dzieckiem? Czy kiedy dziecko, zamiast samodzielnie ugotowanej zupy, dostanie słoiczek, ktoś pyta, czemu tata go nim karmi? Czy biegające w dziurawych spodniach na placu zabaw nie usłyszy za plecami, gdzie jego matka i co ona na to? 

Zapewne wcale cię to nie dziwi. Bo my matki już przywykłyśmy do tego, że to nas obwinia się o wszystko. I na każdym kroku wywołuje wyrzuty sumienia, gdy zdaniem innych coś jest nie tak.

Zobacz także: "Jeszcze za tym zatęsknisz" - najgorsze, co słyszę jako matka

O wszystko obwinia się matki

Dorosły facet po sobie nie sprząta? Matka go tak wychowała. W pogniecionej koszuli chłopiec pojawia się na szkolnej akademii? Matka nie uprasowała. Po lekcjach kupuje hamburgera? Mama nie spakowała mu drugiego śniadania. Zapomniał stroju na WF? Matka nie przypilnowała. Córka biega po dworze bez czapeczki? Gdzie jej matka ma głowę, że tak lekko ją ubrała.

Przykłady można mnożyć, ale zazwyczaj to właśnie mama, nie kto inny, obrywa za wszystko.

W co się bawić z niemowlęciem?

I to wcale nie wtedy, gdy dziecko wychowuje sama. Dziecko może mieć przy sobie oboje rodziców, ale ojca rzadko rozlicza się z tego, jak maluch jest ubrany, czy nie jest głodny i jak jest wychowany.

Zobacz także: "Moja teściowa wszystko wie lepiej. Źle kąpie, nie tak przewijam i karmię"

Mama i wyrzuty sumienia

Dlaczego, gdy po urlopie macierzyńskim wracasz do pracy i stajesz przed dylematem: niania czy żłobek, a może urlop wychowawczy nikt nie oczekuje, by to ojciec dziecka zrezygnował z pracy? Często dlatego, że to on zarabia więcej. A może dlatego, że przez cały urlop macierzyński zajmowałaś się nie tylko dzieckiem, lecz także obiadem, praniem, prasowaniem, zakupami. Urlop, nie ma co.

Więc kiedy już wrócisz do pracy wciąż słyszysz pytania o to, z kim zostawiłaś dziecko. Nawet gdy wychodzisz do fryzjera koleżanka pyta cię, czy nie bałaś się zostawić kilkumiesięcznego dziecka samego. To znaczy z ojcem, ale bez ciebie, czyli tak jakby... samego?

A przecież dziecko ma także tatę. Który jest bohaterem, gdy zabierze niemowlę na spacer. Widok mamy z wózkiem w parku nie sprawia, że inni wzdychają na jej widok. Tata z nosidełkiem na brzuchu? Wow, prawdziwy facet. Ojciec przywożący dziecko do przedszkola zawsze może liczyć na uśmiech, nawet gdy przyjedzie spóźniony. 

My mamy wciąż musimy się starać bardziej i bardziej. Zwłaszcza o to, by z ojców swoich dzieci naprawdę uczynić partnerów. Najlepiej zacząć od tego, by po równo dzielić się opieką nad dziećmi.

Polecamy: Nadopiekuńczy rodzice to niezaradne dzieci? Unikaj tych błędów!

Czy umiesz dzielić się z mężem opieką nad dzieckiem?
Pytanie 1 z 13
Jak wspominasz Wasze pierwsze dni z maluszkiem w domu?