Gdy zaczynamy rozszerzanie diety, nie odkładajmy wprowadzania alergenów. To może zmniejszyć ryzyko alergii

2025-07-31 12:14

Rozszerzanie diety to stresujący moment dla rodziców, boimy się nie tylko zadławienia, ale i reakcji alergicznej. Wytyczne związane z wprowadzaniem pokarmów alergizujących zmieniają się, dziś są konkretne i mniej restrykcyjne niż jakiś czas temu. I - jak pokazują badania - to korzyść dla dziecka.

Pokarmy alergizujące wprowadzamy na początku rozszerzania diety

i

Autor: MeryVu/ GettyImages Pokarmy alergizujące wprowadzamy na początku rozszerzania diety
  • Rozszerzanie diety niemowląt to często stresujący moment dla rodziców, zwłaszcza w kontekście alergii pokarmowych.
  • Nowe badania wskazują, że wczesne wprowadzanie alergenów do diety dziecka może znacząco zmniejszyć ryzyko wystąpienia alergii.
  • Badanie przedstawia dowody na to, że dzieci, którym wcześnie podano alergeny, miały znacznie mniej alergii na orzeszki ziemne, jajka i mleko krowie.
  • Dowiedz się, jak bezpiecznie i skutecznie wprowadzać pokarmy alergizujące, aby chronić swoje dziecko.

Rozszerzanie diety, czyli wprowadzanie pokarmów uzupełniających, możemy rozpocząć między 17. a 26. tygodniem życia (czyli między piątym a siódmym miesiącem). W menu młodego człowieka pojawia się coraz więcej nowych smaków - to nie tylko owoce i warzywa.

Rodzice boją się zakrztuszenia i zadławienia, martwią się również o pokarmy alergizującej (jak jajko, orzeszki, skorupiaki czy ryby), na które dziecko może przecież różnie zareagować. A zalecenia dotyczące wprowadzania do diety niemowląt produktów o potencjalnych właściwościach alergizujących zmieniły się w ciągu ostatnich lat.

Dziś wiemy, że nie warto zwlekać - gdy dziecko jest gotowe na stałe pokarmy (zwykle ok. szóstego miesiąca), warto wprowadzić alergeny w bezpiecznej formie

- czytamy na profilu @dr_feleszko.

Czym jest modelowy talerz żywieniowy dla dzieci w wieku 1-3 lata?

Wczesne wprowadzanie alergenów chroni dzieci przed alergią

Instagramowy profil @dr_feleszko prowadzi dr hab. n. med. Wojciech Feleszko, który dzieli się tam wiedzą, doświadczeniem, ale i różnego rodzaju ciekawostkami. W swoich postach często przytacza wyniki różnych badań, które mogą zainteresować rodziców (ale oczywiście nie tylko ich).

Ostatnio opisał badanie (opublikowane w tym roku), w którym porównaniu dwie grupy niemowląt z wysokiego ryzyka (dzieci miały krewnych pierwszego stopnia z alergią). Rodzice dzieci z pierwszej grupy (maluchy urodzone w latach 2006-2014) nie dostali żadnych wytycznych dotyczących żywienia niemowląt, unikali podawania niemowlętom alergenów. Rodzice z drugiej grupy (dzieci urodzone w latach 2016-2022) dostali konkretne wytyczne, a pokarmy alergizujące wprowadzali od początku rozszerzania diety.

Dzieci z tej drugiej grupy miały pięć razy mniej alergii na orzeszki ziemne, cztery razy mniej alergii na jajka i prawie pięć razy mniej alergii na mleko krowie.

Dla wielu rodziców to stresujące, szczególnie gdy alergie są w rodzinie. Ale odpowiednia wiedza i wsparcie naprawdę robią różnice

- wskazuje dr Feleszko.

Pokarmy alergizujące a rozszerzanie diety

Nowe produkty (wszystkie, nie tylko te o potencjalnych właściwościach alergizujących) wprowadzamy stopniowo, zaczynając od małych ilości i obserwując reakcję dziecka. Zgodnie z aktualnymi rekomendacjami, nie opóźniamy podania produktów potencjalnie alergizujących - wprowadzamy je w tym samym czasie, co inne pokarmy uzupełniające. W jaki sposób? Wytyczne znajdziemy w „Zasadach żywienia zdrowych niemowląt” Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci.

Jeszcze jakiś czas temu zalecano podawanie najpierw żółtka, później białka, dziś jajko wprowadzamy do diety młodego człowieka w całości.

  • jajko: zaleca się wprowadzać jedno małe jajko dwa razy w tygodniu,
  • orzeszki ziemne: niemowlęta mogą otrzymywać masło orzechowe (luk mąkę z orzechów arachidowych) z pokarmem, wodą lub mlekiem modyfikowanym (ok. jedna-dwie łyżeczki do herbaty, do trzech razy w tygodniu),
  • gluten: wprowadzamy od czwartego miesiąca, do ukończenia 12. tygodnia.

Dzieciom przed ukończeniem 12 miesiąca życia nie podajemy miodu, do ukończenia czwartego roku życia nie powinny spożywać kopru włoskiego.

M jak Mama Google News
Mądrości naszych rodziców - to prawda czy mit? [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
"Nie siedź blisko telewizora, bo popsujesz wzrok"