O krztuścu w tym roku słyszymy nie tylko z doniesień medialnych, ale coraz częściej też ze swojego bliskiego otoczenia. Wzrost zachorowań na tę chorobę w tym roku jest już namacalnie odczuwalny. Komunikaty w przedszkolach i szkołach na temat potwierdzonych przypadków, zachorowania wśród znajomych czy rodziny, sprawiają, że chcemy też więcej wiedzieć na temat tej choroby. Łukasz Grzywacz znany na Instagramie jako @tatapediatra wyszedł na przeciw tym potrzebom i nagrał specjalnie nagranie na temat krztuśca.
Po czym poznać, że to krztusiec? Najbardziej uciążliwy jest jeden objaw
Jak podkreśla pediatra krztusiec jest, był mi będzie, więc trzeba się do jego obecności przyzwyczaić i nauczyć się przed nim chronić (najlepiej za pomocą szczepień). To choroba bakteryjna, jak podkreśla specjalista w nagraniu.
Krztusiec to choroba bakteryjna wywołana przez pałeczkę Bordetella Pertussis. To jest taka bakteria, która wytwarza toksynę i ta toksyna atakuje głównie tchawicę powodując martwicę nabłonka dróg oddechowych. To wszystko skutkuje bardzo silnym kaszlem, gęstą bardzo lepką wydzieliną, którą jest bardzo ciężko wykrztusić
- tłumaczy.
Choroba początkowo przypomina grypę, później jednak zaczyna się objawiać specyficznym kaszlem.
Jest bardzo uciążliwy, początkowo suchy, przechodzący w mokry, taki bardzo trudny do wykaszlenia. Wszystko przebiega z dość dużą dusznością
– podkreśla Łukasz Grzywacz.
Leczenie polega na podaniu antybiotyku z grupy makroidowej, który zabija bakterie oraz leczeniu objawowym. Niestety drogi oddechowe dość długo oczyszczają się z toksyny i kaszel po skończeniu antybiotykoterapii może się jeszcze długo utrzymywać.
Jak długo utrzymuje się kaszel przy krztuścu?
Z komentarzy pod postem pediatry z ust pacjentów, którzy niedawno przeszli krztusiec dowiedzieć się można, że kaszel po antybiotykoterapii może utrzymywać się nawet kilka miesięcy. U dorosłych, którzy nie mają aktualnych szczepień ochronnych na krztusiec, choroba zazwyczaj przebiega znacznie ciężej niż u szczepionych przeciwko krztuścowi dzieci.
Przechodziłam krztusiec 8 lat temu. Wtedy jako 30-latka, chorowałam dwa miesiące. Później miesiącami odczuwałam skutki tego choroby, męcząc się szybko, ciężko mi się oddychało, kaszel utrzymywał się długo po chorobie. Podczas choroby spałam na siedząco, tylko tak mogłam jakoś oddychać, jeść też nie mogłam,wszystko zwracałam. Ogólnie tą chorobę wspominam jako coś najgorszego z mojego całego życia.
U córki zaczął się delikatny kaszel i będąc u lekarza powiedziałam, że był kontakt z krztuścem, więc dostała antybiotyk od razu. Później kaszlał mąż i miał nocne bezdechy, dusił się od kaszlu, siniał, więc od razu było wiadomo, że to na pewno krztusiec
– pisali pacjenci.
Jak chronić się przed krztuścem?
Zdaniem pediatry Łukasza Grzywacza najlepsze są szczepienia. Choć niekoniecznie chronią przed samym zachorowaniem, to z reguły zapobiegają ciężkiemu przebiegowi i powikłaniom.
Na szczęście mamy szczepionkę przeciwko krztuścowi. Jest podstawowy schemat, w którym każde dziecko w pierwszym roku życia, dawka przypominająca jest w drugim roku życia i później powtarzamy szczepienie co 5-7 lat. Z reguły my dorośli ostatnią szczepionkę jeśli się niedoszczepialiśmy otrzymaliśmy w 14. roku życia. Niestety nie jest to idealna szczepionka z tego względu, że chroni nas na około 10 lat. Po czym ta aktywność szczepionki wygasa i należy ją powtarzać
- tłumaczy.