Suche oczy u dziecka to nie zawsze zwykłe zmęczenie. Kiedy iść do lekarza?

2025-09-25 13:27

Znajome uczucie suchości i pieczenia oczu po całym dniu to sygnał, który łatwo zignorować i przypisać zwykłemu zmęczeniu. Za tym pozornie błahym dyskomfortem może jednak stać zespół suchego oka, który dotyka już nie tylko dorosłych, ale coraz częściej również dzieci. Okazuje się, że przyczyny tego stanu są głębiej zakorzenione w naszym stylu życia, a jego lekceważenie niesie ze sobą nieoczekiwane ryzyko dla wzroku.

Suche oczy u dziecka

i

Autor: Nadzeya Haroshka/ Getty Images O czym mogą świadczyć suche oczy u dziecka?
  • Badania Duke University pokazują, że po pandemii odsetek dzieci z suchym okiem wzrósł niemal dwukrotnie
  • Wielogodzinne korzystanie z ekranów jest dziś główną przyczyną zespołu suchego oka u dzieci i młodzieży
  • Eksperci ostrzegają, że ignorowanie objawów może prowadzić do trwałego uszkodzenia rogówki
  • Nadmierne łzawienie oczu bywa paradoksalnie jednym z pierwszych sygnałów ich wysuszenia
  • Hormonalne wahania w ciąży i menopauzie mogą nasilać problemy z suchością oczu

Gdy oczy pieką i swędzą. Dlaczego zwlekanie z wizytą u lekarza może być groźne?

Pieczenie, swędzenie, a może uporczywe wrażenie, jakby pod powiekami znalazł się piasek? Jeśli te odczucia brzmią znajomo, to wiedz, że nie jesteś sam. Zespół suchego oka (ZSO) to dolegliwość znacznie częstsza, niż mogłoby się wydawać. Jak czytamy w serwisie ScienceDaily, który przytacza wyniki badania NESTS, aż 58% z nas doświadcza objawów pasujących do tego schorzenia. Co jednak zastanawiające, zaledwie co piąta z tych osób usłyszała diagnozę od specjalisty. Inne amerykańskie badanie tylko to potwierdza, wskazując, że choć połowa badanych często odczuwała suchość oczu, to formalne rozpoznanie otrzymało zaledwie 17% z nich. Problem ten jest równie powszechny w Polsce, gdzie, jak szacuje portal Okulistyka-Jaskra.pl, w krajach rozwiniętych może dotyczyć nawet co czwartej osoby.

Tak niska liczba diagnoz często wynika z odkładania wizyty u lekarza i nie do końca uświadamianej powagi problemu. Zgodnie z wynikami badania NESTS, niemal jedna trzecia pacjentów zmagała się z objawami przez ponad pięć lat, zanim zdecydowała się poszukać profesjonalnej pomocy. Co więcej, aż 60% osób z suchym okiem zwlekało z wizytą przynajmniej cztery miesiące. Niepokojący jest również fakt, że aż 70% pacjentów nie miało świadomości istnienia skutecznych metod leczenia, a 40% nie zdawało sobie sprawy, że nieleczony ZSO może prowadzić do poważnych problemów ze wzrokiem. Polscy eksperci z centrum Vidium Medica potwierdzają te obawy, podkreślając, że przewlekły stan zapalny może skutkować nawet uszkodzeniem rogówki (czyli przezroczystej, zewnętrznej warstwy oka) i powstawaniem bolesnych owrzodzeń.

Ochrona przed infekcjami - Plac Zabaw odc. 14
Materiał sponsorowany
Materiał sponsorowany

Nie tylko wiek. Jak ekrany, hormony i klimatyzacja wpływają na zdrowie oczu?

Choć zespół suchego oka wielu osobom kojarzy się z dojrzałym wiekiem, coraz częściej staje się on cichym towarzyszem życia młodych ludzi, a nawet dzieci. Głównym winowajcą jest nasz nowoczesny styl życia, zdominowany przez ekrany. Badanie przeprowadzone na Aston University, o którym informuje ScienceDaily, wykazało, że ponad połowa młodych dorosłych miała zdiagnozowany ZSO, a aż 90% doświadczało co najmniej jednego objawu, co wiązało się ze średnio ośmiogodzinnym czasem spędzanym przed ekranem. Problem dotyka również najmłodszych. Systematyczny przegląd badań dokonany przez Duke University pokazał, że po pandemii odsetek dzieci z suchym okiem wzrósł niemal dwukrotnie, co badacze łączą ze zdalną nauką i zmianą trybu życia.

Szczególną grupą, która może doświadczać przejściowych problemów z suchością oczu, są kobiety w ciąży. Zmiany hormonalne zachodzące w tym wyjątkowym czasie mogą wpływać na produkcję łez i pracę gruczołów Meiboma (czyli niewielkich gruczołów na brzegach powiek, które produkują oleistą warstewkę filmu łzowego, zapobiegającą jego odparowywaniu). Na szczęście objawy te najczęściej ustępują samoistnie po porodzie lub zakończeniu karmienia piersią. Polscy specjaliści z portalu Optegra.com.pl dodają, że ZSO jest w Polsce często diagnozowany również u kobiet w okresie menopauzy oraz u pacjentów cierpiących na choroby autoimmunologiczne, dermatologiczne czy neurologiczne. Wśród przyczyn rozwoju schorzenia w naszym kraju wymienia się też zanieczyszczenie powietrza oraz częste przebywanie w klimatyzowanych lub ogrzewanych pomieszczeniach.

M jak Mama Google News

To nie tylko dyskomfort. Kiedy objawy suchego oka wymagają wizyty u specjalisty?

Zespół suchego oka to coś więcej niż tylko fizyczny dyskomfort. To realne ograniczenia, które potrafią krok po kroku zmieniać nasze codzienne nawyki i odbierać małe radości. Jak podaje badanie NESTS przytoczone przez ScienceDaily, połowa osób zmagających się z tą dolegliwością odczuwa jej objawy każdego dnia. Aż 17% badanych z powodu problemów z oczami przestało prowadzić samochód nocą, co znacząco ogranicza ich mobilność. Blisko 15% zrezygnowało ze stosowania makijażu, a podobny odsetek świadomie ograniczał korzystanie z ogrzewania lub klimatyzacji, by nie nasilać przykrych dolegliwości. Te liczby pokazują, jak głęboko schorzenie może ingerować w proste, codzienne czynności.

Biorąc pod uwagę, jak duży wpływ na życie może mieć ten problem, niezwykle ważne jest, by nie ignorować sygnałów wysyłanych przez nasz organizm. Objawy takie jak uporczywe zmęczenie oczu, uczucie suchości, pieczenie, swędzenie, a nawet, paradoksalnie, nadmierne łzawienie (co jest próbą obrony oka przed wysychaniem), powinny być sygnałem do konsultacji z okulistą. Specjalista może nie tylko postawić trafną diagnozę, ale również zaproponować skuteczne leczenie. Dostępne są różne rozwiązania, od preparatów nawilżających, przez leki, po specjalistyczne zabiegi. Warto pamiętać, że aż 70% pacjentów nie wie o dostępnych możliwościach terapii, dlatego przełamanie bariery i poszukanie pomocy jest tak istotne. Dbanie o wzrok to inwestycja w jakość życia, a pierwszy krok do odzyskania komfortu często zaczyna się od jednej rozmowy ze specjalistą.