Odkąd opracowano szczepionki przeciwko chorobom, które groziły wystąpieniem groźnych powikłań, wiele powszechnych chorób przestało budzić uzasadniony postrach. Kalendarz szczepień, zwłaszcza w pierwszych miesiącach życia dziecka, jest dość gęsto wypełniony.
Dziś maluchy szczepimy także przeciwko tym chorobom, które sami przechodziliśmy w dzieciństwie. To zdecydowanie bezpieczniejsza ścieżka do nabycia odporności niż przechorowanie. Jednak czasami szczepienia trzeba odroczyć. Co robić w takim przypadku?
Spis treści
- Dlaczego nie warto unikać szczepień?
- Twoje dziecko nie może zostać zaszczepione? To zaleca pediatra
- Czym jest kokonizacja?
Dlaczego nie warto unikać szczepień?
Szczepienia dzielimy na obowiązkowe i zalecane. Za te drugie trzeba zapłacić, dlatego nie wszyscy się na nie decydują. Są jednak i tacy, którzy unikają szczepień obowiązkowych. Zazwyczaj wynika to z niedoinformowania na temat skuteczności szczepionek lub podatności na "argumenty" antyszczepionkowców, jak określa się osoby głośno sprzeciwiające się jakimkolwiek szczepieniom.
Warto wiedzieć, że za nieszczepienie dzieci grożą kary finansowe. Niedawno informowaliśmy o tym, że w Polsce na krztusiec zmarło miesięczne dziecko. Choć istnieje szczepienie przeciwko krztuścowi, maluszek nie zdążył go przyjąć. Zgodnie z kalendarzem szczepień był na to za mały.
Eksperci już alarmują, że utraciliśmy populacyjną odporność na odrę. To wynik unikania szczepień ochronnych.
Twoje dziecko nie może zostać zaszczepione? To zaleca pediatra
Pediatra Monika Wanke-Rytt postanowiła poruszyć problem nieszczepienia dzieci, jednak nie chodzi tutaj o celowe ich unikanie ale sytuacje, w których dana osoba z ważnych wskazań medycznych zaszczepiona być nie może.
Przykładowo szczepienie przeciwko krztuścowi zaleca się rodzicom maluszka poniżej 6. miesiąca życia. Dzięki temu pośrednią ochronę uzyska maluszek, który jest za młody na przyjęcie szczepionki. Lekarze zalecają także szczepienie przeciwko krztuścowi w ciąży.
"Czasami w naszej rodzinie są osoby, które nie są zaszczepione z powodu istotnych przeciwwskazań. Często takie osoby są przewlekle chore i dla nich choroba jest dużym zagrożeniem. Dlatego tak ważne jest pamiętanie o tym żeby zaszczepić tych, którzy mają bezpośredni kontakt z taką osobą" - mówi dr Monika Wanke-Rytt, która na Instagramie prowadzi profil @wanke_wie.
Czym jest kokonizacja?
Kokonizacja, bo właśnie o niej mowa, to termin oznaczający szczepienie osób z najbliższego otoczenia. Tych, którzy mają najczęstszy, bezpośredni kontakt z osobą, która nie może zostać zaszczepiona.
"Szczepiąc siebie czyli rodziców oraz dziadków przeciwko krztuścowi, grypie, covid i innym chorobom, przeciwko którym nie byliście zaszczepieni, jest duża szansa, że wasze dziecko będzie chronione" - tłumaczy pediatra Wanke-Rytt.
Warto pamiętać o tym, że szczepiąc siebie, chronimy także innych.