Celebrytka ujawniła, że nie współżyje z mężem. "Zdecydował się iść w stronę Pana Boga"

2024-02-07 11:26

Anna i Adam Stachowiak tworzą szczęśliwe małżeństwo. Mężczyzna, który zdobył popularność w programie "The Voice of Poland", nawrócił się i zaczął wierzyć w Boga, a to wpłynęło na cały ich związek. Jak przyznała w mediach Anna, para zdecydowała się na tzw. białe małżeństwo.

Anna i Adan Stachowiak
Autor: Anna Stachowiak Instagram Anna i Adam Stachowiak zdecydowali się na tzw. "białe małżeństwo"

Anna i Adam Stachowiak tworzą szczęśliwe małżeństwo i wychowują razem dwie córeczki. 27-letni artysta, znany z występu w programie "The Voice of Poland", jest aktywny w mediach społecznościowych i chętnie opowiada o swoim prywatnym życiu. Nie czynił tajemnicy z tego, że po latach postanowił się nawrócić i przyjąć Boga do swojego życia.

Mieszkańcy mają dość bogatego życia seksualnego sąsiadów. Wystosowali apel

Anna i Adam Stachowiak tworzą białe małżeństwo

Po tym, jak Adam przyjął sakramenty i wkroczył na ścieżkę wiary, postanowił całkowicie zrezygnować z pokus cielesnych. Anna przyznała na Instagramie, że zdecydowali się na tzw. białe małżeństwo, czyli związek bez seksu. Ta decyzja może zaskakiwać, zwłaszcza że para ma już dwie córeczki.

Okazuje się, że Anna i Adam zdecydowali się na taki krok, by w czystości dotrwać do momentu, w którym będą mogli przysiąc sobie miłość przed ołtarzem. Para wzięła jedynie ślub cywilny, więc w świetle nauk Kościoła ich związek nie jest sakramentalny. Po nawróceniu Adama zdecydowali, że poczekają ze współżyciem do czasu ślubu kościelnego.

"Przede wszystkim jesteśmy dla siebie bardziej troskliwi, bardziej czuli, traktujemy się z należytym szacunkiem. Więcej rozmawiamy, seks nie jest fundamentem naszego związku" - powiedziała Anna na Instagramie.

Internauci zaskoczeni

Post Anny Stachowiak, w którym opowiedziała o białym małżeństwie, zaskoczył internautów. Wielu nie rozumiało, dlaczego para zdecydowała się powstrzymywać od seksu, zwłaszcza że mają już dzieci, które przyszły na świat z niesakramentalnego związku. "A czy trzeba się obnosić z takimi intymnymi sprawami całemu światu?" - pytali internauci. Inni też ironizowali, że nie trzeba rezygnować z miłości fizycznej, by czuć do siebie szacunek czy czułość.

Niektórzy jednak podziwiali siłę woli tej pary. "Piękna decyzja, wytrwałości" - komentowali obserwujący i podkreślali, że internauci nie rozumieją, na czym polega nawrócenie. A wy co sądzicie?

Czytaj: Czy białe małżeństwo ma sens?