Lekarze czekali aż serce dziecka przestanie bić. Jest akt oskarżenia ws. śmierci Izabeli z Pszczyny
Prokuratura Regionalna w Katowicach przekazała do Sądu Rejonowego w Pszczynie akt oskarżenia dotyczący śmierci 30-letniej ciężarnej Izabeli, która zmarła w 2021 roku w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie. Izabela straciła życie w wyniku wstrząsu septycznego, a na ławie oskarżonych zasiądzie trzech lekarzy.
Podczas śledztwa postawiono zarzuty trzem lekarzom, którzy opiekowali się Izabelą z Pszczyny. Oskarżeni są o brak odpowiedniego postępowania diagnostyczno–terapeutycznego oraz weryfikacji przyjętego trybu postępowania, co miało skutkować obumarciem płodu i śmiercią pacjentki.
Prokuratura oskarża trzech lekarzy o zaniedbania medyczne
Rodzina zmarłej domaga się zadośćuczynienia, protesty przeciw przepisom o aborcji. Śmierć Izabeli wywołała w Polsce protesty przeciw obecnie obowiązującym przepisom o aborcji. Rodzina zmarłej uważa, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci Izabeli. Sprawa ta została powiązana z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym aborcji.W kontekście sprawy Izabeli pojawiają się dyskusje na temat wpływu wyroku Trybunału Konstytucyjnego na decyzje lekarskie. Prokuratura podkreśla, że żaden z oskarżonych lekarzy nie powoływał się na ten wyrok podczas swoich działań.
Trójka lekarzy, w tym ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Joannitas w Pszczynie, zostanie postawiona przed sądem za nieumyślne doprowadzenie do śmierci ciężarnej pacjentki. Zostali oskarżeni o spowodowanie śmiertelnego zagrożenia oraz zaniedbanie w udzielaniu niezbędnej pomocy medycznej, co jest naruszeniem artykułów 162 i 165 kodeksu karnego.
Prokuratura twierdzi, że lekarze nie stosowali się do odpowiednich procedur medycznych w zakresie diagnozy i leczenia, co doprowadziło do zgonu płodu, a następnie śmierci kobiety.
Prokurator Ireneusz Kunert, kierownik wydziału odpowiedzialnego za błędy medyczne w prokuraturze katowickiej, podkreśla, że za tego rodzaju przewinienia grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Reakcja społeczna i konsekwencje dla szpitala
Sprawa śmierci Izabeli wywołała znaczny oddźwięk społeczny. Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył na szpital w Pszczynie karę wynoszącą blisko 650 tys. zł za liczne nieprawidłowości.
Rzecznik Praw Pacjenta po analizie dokumentacji i opinii ekspertów stwierdził naruszenie praw pacjentki, co skutkowało konsekwencjami dla szpitala. Zalecono opracowanie i wdrożenie nowych procedur dotyczących postępowania w przypadkach wstrząsu septycznego oraz sytuacji zagrażających życiu lub zdrowiu kobiet. Szpital podjął już działania, w tym szkolenia personelu i aktualizację procedur bezpieczeństwa.
Reakcje i działania instytucji medycznych
W odpowiedzi na tę tragedię zawieszono kontrakty z lekarzami, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu Izabeli w szpitalu. Zdarzenie to skłoniło również instytucje medyczne do przemyślenia i poprawy standardów opieki zdrowotnej. Zarząd szpitala, mimo zapewnień o prawidłowości postępowania personelu, musiał zmierzyć się z publiczną krytyką i naciskiem na zmiany.
Akt oskarżenia w sprawie śmierci Izabeli jest istotnym krokiem w dążeniu do sprawiedliwości i wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Rozprawa sądowa, która się rozpocznie, będzie miała kluczowe znaczenie nie tylko dla rodziny zmarłej, ale również dla całego społeczeństwa i systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Sprawa ta rzuca światło na potrzebę ciągłego monitorowania i ulepszania praktyk medycznych, a także na konieczność uwzględniania praw pacjentów w decyzjach medycznych i prawnych.
